Uff zbierałam się do tego posta bardzo długo;) Niby nie ma w
nim nic niezwykłego ale jednak troszkę popisać trzeba. Jeszcze teraz moje
warunki do blogowania są utrudnione bo zdjęcia muszę zgrać na laptopa a internet
mam na komputerze stacjonarnym, także jest z tym troszkę zabawy;) Dobrze
przejdźmy do tego co najważniejsze czyli do baz pod lakier.
Paznokcie maluję bardzo często więc baza pod lakier jest
moim nieodłącznym kompanem. Zacznę od ulubionej. Może wam jakoś pomogę;)
1 Poshe Nail Strengthening Basecoat w granatowym opakowaniu ma 14 mi, nie zawiera
drażniących substancji. To mój absolutny faworyt. Buteleczka jest
półprzezroczysta także dokładnie widać ile preparatu nam jeszcze zostało.
Konsystencja jest rzadka i przez to bardzo wydajna. Pędzelek klasyczny, na
paznokciu baza wygląda jak bezbarwny lakier. Kocham w niej to że schnie
strasznie szybko, gdy maluję druga rękę pierwsza jest już sucha i nie usze
czekać przed nałożeniem lakieru. Świetnie współpracuje z każdym lakierem
jakiego używałam, nie ma bąbelków, przebarwień, świetnie chroni paznokcie. Do
tego utrzymuje je w świetnym stanie bo przestałam używać innych odżywek. Przy
okazji z topem Seche vite potrafi trzymać mój mani bez uszczerbku nawet tydzień.(
dla was się poświeciłam i sprawdziłam, ale to była męczarnia!) Cena to około 50
zł( wyłączmy dystrybutorem w Polsce jest sklep alphanailstylist.pl
<KLIK>) jednak patrząc na zalety i wydajność nie jest to aż tak dużo. Chociaż zdaje sobie sprawę że nie każdy jest wstanie tyle wydać na bazę.
2 Nail Tek Fundation II bardzo lubiłam się z tym preparatem.
Niestety dość szybko mi zgęstniał. Kupiłam na allegro za ok 15 zł. Wygodna
buteleczka i pędzelek. Jego formuła jest dość dziwna, na paznokciu przybiera
mlecznej barwy i matowieje, dzięki temu lakier bardzo fajnie się trzyma na nim.
Fajnie wzmacnia paznokcie. Niestety baza dość szybko mi znikała;) Wydajność to
nie jest jego najmocniejsza strona. Z kilkoma lakierami się "gryzł" i
bomblował mi mani, nie bylo to nagminne na szczęście. Jednak myslę, że ta cenę
mamy naprawdę fajny produkt chroniący nasze paznokcie i przedłużający żywotność
lakieru.
Niestety nie posiadam jej obecnie więc wstawię tylko zdjęcie poglądowe jak wygląda;)
3 Eveline 8w1 Moja ulubiona odzywka, świetnie wzmacnia
paznokcie. Zawiera jednak formaldehyd dlatego nie każdemu może pasować.
Przedawkowana może powodować pękanie paznokci. Zdarzają się także uczulenia na
ten składnik także uważajcie i najlepiej sprawdźcie na sobie. Jest dość tania
bo ok 8 zł. Nadaje fajny mleczny kolor
na paznokciach. Stosowałam ja jako bazę pod każdy lakier. Zrezygnowałam z
ciągłego jej używania, żeby nie przedobrzyć. Mam jednak bardzo dobre
wspomnienia z nią. Niestety nie chroniła bardzo dobrze przed przebarwieniami,
wydaje mi się, że mogła nawet zażółcić mi paznokcie.
To są trzy preparaty które moim zdaniem warto przetestować.
Mają wady ale zalety zdecydowanie są większe;) Stosowałyście je jako bazę pod
lakier? A może macie innego faworyta? Podzielcie się w komentarzach;)