sobota, 27 kwietnia 2013

Jak słodko!

Kilka dni temu bath&body works zaskoczyło mnie bardzo słodką przesyłką. Dostałam 3 miniatury balsamów w nowych zapachach honey sweetheart, daisy dreamgirl oraz berry flirt, i do tego bardzo słodka niespodzianka. Aż mi się oczy zaświeciły jak zobaczyłam tego kolorowego lizaka:D Takie niespodzianki bardzo lubię.


Balsamy już obwąchałam i moim faworytem jest berry flirt, bardzo słodki, owocowy, wakacyjny. Miałam już jeden balsam od nich i jestem z niego bardzo zadowolona, więc mam nadzieje, ze te maleństwa mnie nie rozczarują. Szkoda mi  je zużywać bo są takie małe, urocze i w sam raz na podróż. Też tak macie, że mini wersie trudniej wam zacząć?;)

B&Bw zaskakuje mnie swoimi zapachami, ostatnio w mojej kolekcji pojawiły się dwie nowe mgiełki, jeden duży balsam, błyszczyk oraz żel antybakteryjny. Wszystkie oczarowały mnie zapachami, ale o nich trochę później napisze ;)

Cieszę się, ze mam dostęp w Warszawie do tego pachnącego sklepu ale z drugiej strony... pieniądze jakoś szybciej w nim rozchodzą;)


A teraz wybaczcie.. ide jeść lizaka:D Pozdrawiam was słodko:) i biecuję, ze znajdę czas i pojawią się bardziej treściwe posty:D

wtorek, 23 kwietnia 2013

When stars collide

China Glaze i nowa holograficzna kolekcja była przeze mnie długo wyczekiwana. Bardzo chciałam spróbować chociaż jednego i po długich przemyśleniach wybrałam When stars collide w pięknym ciemno oberżynowym kolorze. Jego cena to 32 zł i mam go z alphanailstylist<KLIK>
Lakier wygląda w cieniu zupełnie zwyczajnie, w słońcu nabiera rumieńców i lekko się mieni  w sztucznym świetle wychodzi na nim coraz więcej tęczy. Nie jest to najmocniejsze holo jakie widziałam ale jak dla mnie wygląda bardzo dobrze. Ma piękny kolor i dzięki temu podoba mi się nawet gdy nie dosięgają go promienie słońca.  Lakier schnie bardzo szybko, czasem aż za szybko:D Trzeba szybko rozprowadzać lakier by go nie ściągnąć. Dwie warstwy kryją idealnie. U mnie świetnie trzyma się na paznokciach ale pamiętajcie, że to kwestia indywidualna;)  











I ♥holo  :p

poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Ale fale

Zdobienie które nie do końca wiem, co ma przedstawiać. Takie dziwne fale i kropki:D Nawet nie wiem czy mi się podobają. Chyba tylko połączenie kolorów mi odpowiada a sam wzór? No cóż... Ale skoro już są to wam pokaże.  Najpierw pomalowałam paznokcie jednym fioletowym kolorem, ale jakoś tak mi smutno było. Dodałam miętowe i musztardowe elementy, żeby przetestować wszystkie lakiery lioele. Użyłam do zdobienia lakierów Lioele nr 18,38,39 <KLIK>

Efekty możecie zobaczyć poniżej:














Ostatni dzień konkursu:)

Przypominam o konkursie który trwa do jutra do północy. Prac jest niewiele (leniuchy niedobre:p) także macie duże szanse na zgarnięcie nagrody.  
Poniżej przypominam zasady i do dzieła kobiety! :D




Czekam na wasze prace, może to być makijaż, zdobienie paznokci, kolaż, rysunek, model, wycinanka, zdjęcie... praktycznie wszystko co wpadnie wam do głowy(liczę na kreatywność). Ważne, żeby praca była jakoś związana ze mną, i z tym z czym się wam kojarzę. W mailu czekam również na kilkuzdaniowe wytłumaczenie waszego pomysłu. Wybierzcie również o którą nagrodę gracie i zaznaczcie to w mailu:) Mam nadzieję, że wyraziłam się jasno, jeśli nie pytajcie w komentarzach;) Ślijcie prace oraz numer wybranego zestawu na maila kosmetyczneewalucje@gmail.com 
Wygrywają dwie osoby które wybiorę sama;)  Poniżej możecie zobaczyć nagrody: 

Nr 1
1 Podkład Cashmiere 01 Naturalny
2 Krem Olay essential skóra normalna i sucha
3 Top Coat isadora 
4 Lakier Celia nr 25
5 Lakier Miyo  nr 60
7 Pedzel eco tools do pudru
8 Szminka Golden Rose nr 90
9 Szminka Editt Kosmetics czerwono pomarańczowa

 Nr 2
1 Podkłat Rimmel Wake me up  103 True ivory
2 Krem Bielenda  skóra sucha i wrazliwa
3 Lakier Celia nr  27
4 Lakier Miyo 59
6 B&Bw żel antybakteryjny morelowy
7 Pędzel bambusowy flat top
8 Szminka wibo nr03
 Szminka Editt Kosmetics różowa

sobota, 20 kwietnia 2013

Vintage style

Kwiaty i kolory w stylu vintage rozkochały mnie już dawno, w 2011 roku pierwszy raz pokusiłam się  by stworzyć takie zdobienie którego efekt możecie zobaczyć TUTAJ. Kolejne próby mniej lub bardziej spektakularne pojawiały się na moim blogu jeszcze kilka razy np tu i tutaj. Jasne kolory i kwiatowe wzory  paski czy kropki to wszystko na paznokciach może się bajecznie prezentować. Ja czuje się w takich zdobieniach vintage wybornie, uwielbiam wszelkiej maści pastele oraz kwiatowe ozdobniki. Dlatego dziś mam dla was kolejną odsłonę paznokci w tym stylu.
W zdobieniu użyłam lakieru Lioele nr 38 (do końca czerwca jest na niego promocja w sklepie my asia i kosztuje teraz 19,21<KLIK>) oraz lakier Golden Rose do zdobień biały 101 oraz farbki akrylowe

Czuję wiosnę pełną parą, szczególnie gdy zerknę na moje dłonie. Uwielbiam to, że zdobienia czy kolory na paznokciach potrafią mnie nastroić na cały dzień, zmienić mi humor. Czy ja jestem jakaś dziwna?:D















piątek, 19 kwietnia 2013

Azjatycka mięta

Chciałam wstrzymać się z tym postem, bo lakier niedawno trafił w moje ręce ale nie potrafię. Jak tylko miałam go w rekach poczułam, że to lakier bardzo pasujący do mnie. Mój chłopak mówi, że nie ważne co to jest, ale jeżeli ma miętowy/turkusowy/błękitny kolor to już wiadomo, że mi się spodoba.
Coś w tym jest... w sklepach zawsze ten kolor przyciąga moją uwagę najbardziej. Dlatego trafiła do mnie ta mięta od Lioele  z numerem 38 ze sklepy MyAsia i gdy tylko miałam ją w rękach wiedziałam, że natychmiast musi znaleźć się na paznokciach.


Lakiery Lioele mają sporą bo aż 15ml buteleczkę o opływowym kształcie  Zakrętka jest lekko zmatowiona dzięki czemu pewniej leży w dłoni. Pędzelek jest dość szeroki, podatny na ucisk, więc dobrze dopasowuje się do płytki paznokcia. Kolor jest miętowy, idealnie miętowy! Bardzo rozbielona zieleń z odrobinką błękitu. Krycie bardzo mi pasuje, standardowe dwie warstwy. Schnie normalnie, bez szaleństw.  Testowanie trwałości in progress :p
Lakier kosztuje ok 23 zł i można go kupić w sklepie MyAsia<KLIK>

Mięta przypomina mi, ze lato coraz bliżej, może dlatego tak kocham ten kolor?;)








czwartek, 18 kwietnia 2013

Running in Cricles

Ktoś nie zna lakierów china glaze? Myślę, że to niemożliwe. Dziś przynoszę wam piękną mieniącą się zieleń. Kojarzy mi się ze świętami Bożego Narodzenia ale nie przeszkadza mi to jej nosić nawet w wiosnę. Pochodzi z kolekcji Cirque De Solei. Ma idealną konsystencję i świetnie kryje po dwóch warstwach. Ma przyjemny klasyczny i dość długi pędzelek. Strasznie mi się podoba mimo, że za zieleniami nie przepadam. Ma w sobie jakąś magie, przepięknie mieni się w słońcu. 
Kosztuje 21 zł, <KLIK> Dostępny w sklepie alphanailstylist (który wam serdecznie polecam, dobry kontakt ze sprzedawcą, tanie przesyłki i taaaaaki wielki wybór :D)

Chciałabym mieć lepszy aparat, by pokazać wam jego cały urok. Mój mały canon nie jest w stanie ogarnąć jego piękna:D