piątek, 16 grudnia 2011

Błękit przede wszystkim

Dziś gościnnie na moich oczach zawitał kolor niebieski. Szczerze powiem, nie lubię siebie w błękitach i tyle. Moja tęczówka szarzeje przy nich i jest niefajna. Co ja na to poradzę;) Dlatego zrobiłam tylko cieniowaną kreseczkę. Z perspektywy czasu żałuje, ze dałam ten róż pod okiem. Cóż... uczymy się na błędach. Samo cieniowanie kreski daje fajny efekt. Szkoda tylko, że postanowiłam to zrobić niebieskimi odcieniami. By rozweselić całość usta pociągnęłam różową pomadką która w sklepie wyglądała na ciemną fuksję. I jeszcze  okropne światło:D aaa i zasychający tusz:D
Doooobra koniec żalów na temat tej stylizacji. Jest jak jest;D



















Do makijażu użyłam  cieni sensique 130 indian blue city oaz 131 japanese maple & sky oraz szminki editt cosmetics nr 1




33 komentarze:

  1. Cieniowana kreska wygląda super :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładnie wygląda taka cieniowana kreska muszę zrobić u siebie taką:))kurczę pięknie wygląda ta szminka aż nie mogę uwierzyć że jest z editt cosmetics...

    OdpowiedzUsuń
  3. swietnie Ci wnim - wogole efektowny makijaz:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Usta i kreska na górze boska. Odpuściłabym sobie tylko ten róż na dolnej powiece

    OdpowiedzUsuń
  5. ja odbiegnę trochę od tematu, ale masz przecudne włosy ;)
    też zapuszczam długie, ciekawe jak mi pójdzie ;P

    pozdrawiam ;))

    OdpowiedzUsuń
  6. jestem fanką Twojego bloga i urody :) Super makijaż,ale dla mnie ewentualnie imprezowy,bo w szkole to by mnie zabili za taki :D

    OdpowiedzUsuń
  7. e tam marudzisz :) mi się bardzo podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawy makijaż. Ale w pomadce to się zakochałam ;>

    OdpowiedzUsuń
  9. Super ta krecha :) Ale ja z niebieskim mam ten sam problem ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. did dziękuje:) bardzo milo mi to słyszec

    monika dzięki:)
    urosna szybciej niz myslisz:)

    dziekuje dziewczyny:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ogólnie makijaz bardzo w moim stylu:D Ostatnio własnie nosiłam podwójną niebieską kreske i rózowe usta:) Dlatego tez bardzo mi sie podoba:)
    Cieniowana kreska super, musze sprobowac:D Zgadzam sie ,że bez rózu na dolnej powiece byłoby lepiej ale i tak jest fajnie (no i zachwycam sie włosami:P):D

    OdpowiedzUsuń
  12. cuuuuudowne usta, nie wspominając o włosach <3

    OdpowiedzUsuń
  13. ślicznie :) chyba spróbuję sobie zrobić cieniowaną kreskę ;) i kolor szminki też bardzo fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Sam pomysl ekstra! Ale bez tej rozowej kreski o niebo lepiej by bylo :) A i pomadka bardzo mi sie podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  15. masz piękne włosy, wszystko gaszą :D

    OdpowiedzUsuń
  16. cieniowanie kreski daje bardzo fajny efekt :) podoba mi się :)

    kochana, czy paczuszka już do Ciebie doszła?

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękne oczy a jeszcze piękniejsze usta :)!

    OdpowiedzUsuń
  18. Ewa przede wszystkim powinnas wyregulowac brwi, beda o wiele ladniejsze, a Twpja twarz rowniez duzo na tym zyska, naprawde! Naturalnosc jest super, ale troszke mozna naturze pomoc;) poza tym kocham Twoje piekne paznokcie, na nich kazdy lakier wyglada fantastycznie!

    OdpowiedzUsuń
  19. ewelinamis dzięki za komentarz ale mi się moje brwi podobają takie. Jeśli uznam kiedyś, że chce je bardziej wyregulować na pewno to zrobię;)
    Dziękuję za komplement odnośnie paznokci:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Cieniowana kreska super:). Pasują Ci takie niebieskości:). Fakt, ta różowa kreska niepotrzebna ale poza tym bardzo mi się podoba;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo ładny makijaż -taki słodki i kobiecy. Zapraszam Cię serdecznie do wzięcia udziału w moim Noworocznym Rozdaniu: http://krainaluster.blogspot.com/2011/12/rodanie-noworoczne-zapraszam-do-zabawy.html
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Jeju.. pierwsze co mi przyszło na myśl- że ze swoją urodą mogłabyś grać w jakimś filmie :P z chęcią bym go oglądnęła hihi

    OdpowiedzUsuń
  23. Mallene jejku dziękuję;* bardzo mi miło:D niestety chyba talentu aktorskiego nie mam:D

    OdpowiedzUsuń
  24. z taką urodą niepotrzebny Ci talent :P Od razu by Cie wzięli hihi

    A jeszcze co do pomadki to śliczny kolor, szkoda, że mi takie nie pasuje ;(

    OdpowiedzUsuń
  25. jako manekin chyba:D
    przecież jesteś blondynką o niebieskich oczach(jeśli to ty w avie?) to pasuje ci większość kolorów:)

    OdpowiedzUsuń
  26. "manekin" hehehe dobre :D

    Tak, to ja.
    No właśnie nie pasują mi takie mocniejsze akcenty na ustach. Nie wiem, może dlatego, że moje spojrzenie jest takie hmm "smutne"? A jak się pomaluję mocniejszą szminką to robi się ze mnie taka stara, zmęczona baba (serio!). Do tego mam opadającą powiekę, która pogłębia ten efekt.
    Tak jakoś mi się wydaje, choć może to też być moje przyzwyczajenie do mojego wyglądu z jasną/naturalną szminką lub bez.

    OdpowiedzUsuń
  27. Mam dość głupie pytanie ;). Zainspirowałaś mnie do zadbania o moje zawsze krótkie, porozdwajane paznokcie (tylko raz w życiu udało mi się je zapuścić, zawsze wcześniej się rozwarstwiają i kruszą...). Od ponad miesiąca piję drożdże i widzę, że się wzmocniły. Dzisiaj pomalowałam je odżywką, chcę też wcierać olej rycynowy i maść witaminową i tu właśnie moje pytanie - mam to robić przez warstwę odżywki, czy po prostu codziennie zmywać odżywkę i malować na nowo? :D Wiem, banał, ale proszę Cię o odpowiedź. ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. little my cieszę się że cię zainspirowałam:D Jak ja zaczęłam o nie dbać to malowałam odżywką i na noc wsmarowywałam olejek i maść bez jej zmywania. Najważniejsze to wsmarowywać ją tuż przy początku paznokci i troszkę w palce:D na pewno pomoże bo zmywacz może je wysuszyć niepotrzebnie;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Jeszcze kilka Twoich zdjęć obejrzę i chyba się zakocham całkowicie ;)

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad;)