Essence A New League Multi Colour Bronzing Powder. Używam go bardzo krótko ale wiem, ze niedługo zniknie ze sklepu także na szybko pokaże wam swatche, a nóż któraś się skusi;)
Sam bronzer ma fajny design, zauroczyły mnie te romby. Nie ma w sobie typowego pomarańczu ale jednak całkiem od nie go nie jest odcięty. W obsłudze jest przeciętny. Lekko satynowe wykończenie ujawnia się przy swatchach na palcach, na twarzy jest całkiem matowy. Nie używam bronzera zbyt często więc nie umiem go odpowiednio nakładać:D Przepraszam, że na zdjęciu wyciągnęłam go za daleko, następnym razem się poprawie. Trwałość jest fajna, wytrzymał cały dzień, obyło się bez nieestetycznych plam.
Czy polecam?
Jeśli lubisz używać bronzerów, i spodobał ci się kolor to jak najbardziej. Jest nie drogi bo kosztuje tylko 7,99. Ja jednak chyba puszcze go w świat bo mimo ładnego koloru coś czuję, że nie będę go używać jak to zwykle u mnie... wole stosować sam róż:D
ładnie go zaaplikowałaś :) ja w sumie mega rzadko używam bronzerów - dlatego się nie skusiłam ;)
OdpowiedzUsuńmam go jest średni wg mnie
OdpowiedzUsuńTeż go oglądałam, ale tak samo jak Ty lubię jedynie róż, a do tego nie za bardzo umiem się posługiwać bronzerem. Ale kolor ma moim zdaniem ładny i do tego nie świeci się nachalnie.
OdpowiedzUsuńPrzepraszam najmocniej, nie wiem czy można tak zwrócić uwagę, ale romby, nie rąby ;)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo:* Ale wtopa;/:D
Usuńfajny efekt ja go u siebie nie mogę dostać :(
OdpowiedzUsuńDla mnie jest on nieosiągalny. Pani w Rossie powiedziała, że limitka jest tylko w wysokoobrotowych Rossmannach.:/ A tak się na niego napaliłam.
OdpowiedzUsuńkurczę no nie wiem, ale nie podoba mi się ta seria...
OdpowiedzUsuńładnie ładnie, pewnie kupię. :)
OdpowiedzUsuńJa w sumie tylko nei umiem nakładać bronzera, bo mam bardzo zmasakrowane policzki (blizny, dziurki, niespodzianki i zaczerwienienia) i wszelkie cuda jakoś dziwnie wyglądają na mych polikach. ;/ Róż nakładam ciut wyżej to i jakoś się prezentuje, ale bronzer jakoś niekoniecznie u mnie wypada. :( Szczególnie, że się nie tynkuję, by zamaskować dobrze me dziury. :D
A ja go jakoś nie mogę dorwać, u mnie w ogóle Essence nie ma i nie będzie, a jak dalej pojechałam to już wszystko wyprzątnięte ;D
OdpowiedzUsuńWczoraj chciałam go przygarnąć ale zostały same lakiery i gumki do włosów z tej limitki :(
OdpowiedzUsuńmoże rozdanie ?, u mnie tej kolekcji w ogóle nie ma a kolor bardzo mój ; )
OdpowiedzUsuńRozdania na blogu są niestety nielegalne ale może coś wymyślę;)
UsuńMyśl myśl :P Bo ja bym go chciała bo używam brązera prawie codziennie ;) Jakby co to mogę go przygarnąć? :D
OdpowiedzUsuńślicznie prezentuje się na policzkach :)
OdpowiedzUsuńKochana baardzo pasuje Ci ten Bronzer!:)i faktycznie ciekawy wygląd który cieszy oko:)
OdpowiedzUsuńTestowałam go, ale dla mnie zbyt pomarańczowy i sobie odpuściłam :)
OdpowiedzUsuńu mnie chyba wszystkie wykupili :((
OdpowiedzUsuńwyglada na Tobie super.
OdpowiedzUsuńŚwietny daje efekt :)
OdpowiedzUsuńładny efekt :)
OdpowiedzUsuńwygląda całkiem naturalnie, mnie się podoba :))))
OdpowiedzUsuńogólnie fajnie wygląda, ale nie skuszę się na niego :)śliczna jesteś, więc czy bronzer, czy sam róż, to i tak Ci ładnie :)
OdpowiedzUsuńbyłam w Rossmanie i był ostatni... i mnie korcił, ale nie kupiłam... i teraz po Twoich swatchach żałuję, że nie wzięłam... :(
OdpowiedzUsuńszkoda, że u mnie już nie ma :(
OdpowiedzUsuńTy wolisz używać samego różu, a ja zawsze z samym bronzerem na twarzy chodzę (różu nie posiadam:P), jakoś nie umiem ich używać razem. Ten mi bardzo przypadł do gustu.
OdpowiedzUsuńładnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńsuper wygląda na buźce :)
OdpowiedzUsuńNa takiej uzi wszystko się będzie pięknie prezentować <3
OdpowiedzUsuńzdecydowanie bardziej lubię róże :)
OdpowiedzUsuńMi jak na razie się podoba:)
OdpowiedzUsuń