Dziś napisze kilka słów o Sally Hansen Insta Dri Speed Dry Drops KWC. To produkt w kropelkach z dołączoną pipetą. Jego zadanie to wysuszanie, utwardzanie, nabłyszczanie. Ma on 14,7 ml pojemności i zamknięty jest w uroczej czerwonej, szklanej butelce. Kosztuje ok 15 zł i mam go ze sklepu Urodomania.com.
Czy podbił moje serce?
Jest to wysuszacz w płynie o zapachu migdałów, pachnie jak olejek do ciasta. Lubię w nim to, że nie wysusza skórek a wręcz je odżywia. Na każdy paznokieć daję 1-2 kropelki i widzę, że jest dość wydajny. Wysusza paznokcie dość szybko ale nie utwardza ich za bardzo. O co chodzi? Po użyciu produktu mogę robić podstawowe czynności bez uszczerbku manicuru ale przy spotkaniu np z myciem naczyń niedługo po malowaniu niestety przegrywa. Plusem jest to, że nie nakładamy kolejnej warstwy lakieru tylko oliwka jakby wchłania się i pielęgnuje ale z drugiej strony nie mamy tego typowego dla topów błysku na paznokciu;) Pipetka jest bardzo łatwa w obsłudze, zawsze dostaję tyle produktu ile chciałam bez zbędnego marnotrawstwa;) Nie wysusza w 30 sekund jak obiecuje producent ale na pewno przyspiesza ten proces.
Produkt jest ok ale zdecydowanie bardziej wole jego brata Sally Hansen Dries Instantly Top Coat(swoją drogą nie mogę go ostatnio znaleźć, wiecie co się z nim dzieje?) Przyzwyczaiłam się do topu w formie lakieru i na razie pozostanę im wierna. Jeśli jednak lubicie płynna formę to myślę, że warto przyjrzeć mu się uważniej;)
Wczoraj jak kupowałam sobie inglotowy top to pani mi proponowała taki z pipetką, ale się nie zdecydowałam... może następnym razem :)
OdpowiedzUsuńNie lubie pipetek, bo zawsze mi się zła ilość nakłada. No i nie lubię jak ścieka w nie tym kierunku co chcę. Jakoś pędzelek zawsze daje większą kontrolę.
OdpowiedzUsuńpozostawia tłustawy film na paznokciu po zastosowaniu?
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że wchłania się ładnie. Ale przyjrzę się temu dokładniej i dam ci jeszcze znać.
Usuńdzięki :) próbowałam właśnie takich dropsów i ta 'powłoczka' mi przeszkadzała :( potem nie mogłam nic namalować na płytce :(
UsuńU mnie też bez wysuszacza ani rusz. Lubię kropelki z Essence ; ))
OdpowiedzUsuńja właśnie w nie ostatnio zainwestowałam :) zobaczymy jak się sprawdzą :)
UsuńPozdrawiam! :)
też używam kropelki z essence i bardzo lubię :)
Usuńja mam swoją wersję z pędzelkiem :) bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńJa też zdecydowanie wolę przyspieszacze wysychania w formie lakieru. Miałam kiedyś wysuszacz z rozpylaczem z avonu, ale pozostawiał na dłoniach tłustą warstwę i było to bardzo nieprzyjemne- od tego czasu sięgam tylko po zwykłe top coaty
OdpowiedzUsuńJa mam taki wysuszacz z Oriflame i on skutecznie zniechęcił mnie do tego typu produktów, zdecydowanie wolę wysuszacze w formie lakieru...
OdpowiedzUsuńMuszę zainwestować w jakiś przyspieszacz
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że ten drugi produkt wycofali, ale nie jestem w 100% pewna.
OdpowiedzUsuńJa chcę wypróbować tą wersję z pędzelkiem:)
Wolę wersję z pędzelkiem ale ciekawe rozwiązanie :)
OdpowiedzUsuńja odkąd pamiętam jestem przyzwyczajona strasznie do tej formy i właśnie forma lakieru mi nie odpowiada :P
OdpowiedzUsuńJa zamiast wysuszaczy stosuję zwykłą oliwkę lub olej winogronowy-działanie to samo, a i całą rękę super nawilży :D Mam taki lakier, który schnie mi kilka godzin, wszystko się odbija, a jak posmaruję olejem to mogę od razu myć naczynia i takie inne. Więc to jest taka moja oszczędna wersja wysuszacza plus kremu do rąk. Zresztą ja mam 100 zastosowań dla olejów (na włosy, do demakijażu, do ciała, serum pod oczy itd). Winogronowy dodatkowo szybko się wchłania i likwiduje problem suchych skórek, no i jest tani :P
OdpowiedzUsuńJak już to stosuję na lakier jakiś nabłyszczacz. Może zainwestuję w wychwalany Seche vite.
Szkoda, że nie utwardza :(
OdpowiedzUsuńja mam wersję lakierową i uwielbiam ten top ;) paznokcie wysychają szybko i pięknie błyszczą :)
OdpowiedzUsuńhttp://szafa.pl/profil/february/sprzedaje_lub_wymieniam piękne szale ręcznie robione
OdpowiedzUsuńTeż nie przepadam za takiego typu wysuszaczami. Zdecydowanie wolę takie z pędzelkiem :)
OdpowiedzUsuńP.S. Zapraszam do siebie - odważyłam się i ja założyć bloga :)
a ja właśnie nie umiem nauczyć się obsługiwać tych lakierowych wysuszaczy, więc może taki kropelkowiec byłby dla mnie dobry :)
OdpowiedzUsuńhehe zamówiłam sobie to cudo wczoraj :D
OdpowiedzUsuńna brata będę polowała :)
OdpowiedzUsuńU mnie fantastycznie sprawdza się utwardzacz Golden Rose, imitujący efekt żelowych paznokci :) Maluję paznokcie tylko u stóp i, gdy stosuję ten utwardzacz, zmywam lakier tylko ze względu na rosnącą płytkę - bo sam lakier trzyma się nawet 2 - 3 tygodnie bez najmniejszych odprysków :)
OdpowiedzUsuń