Bałam się prze popadnę w przesadę uzyskując niteczkowy efekt dlatego podeszłam do sprawy bardzo poważnie i bez pośpiechu. Zaczęłam o tym czytać, przyglądać się innym bardzo wnikliwie, podpytywać tych mądrzejszych. Czy coś z tego wyniosłam? Chyba tak, same zresztą oceńcie. Czasami żałuję, ze nie mam gęstych brwi w których można rzeźbić. Moje mają wyznaczoną linię którą ciężko zmienić chyba, że przez domalowanie.
Zaczęłam od wyrwania pincetką (używam tej<KLIK> i wciąż jestem z niej bardzo zadowolona) nad nosem, następnie zaczesałam wszystkie brwi grzebyczkiem do góry i wyrywałam pojedyncze włoski, które zaburzały linie brwi. Kolejnym i chyba najważniejszym etapem było wyrwanie włosów nad brwiami. Czytałam, że nie powinno się wyrywać ich tam ale doszłam do wniosku, ze nie mam wyjścia bo psują cały efekt. Starałam się podążać za naturalną linia brwi. Utrwalałam je bezbarwnym żelem i już.
Po pewnym czasie znów poczułam niedosyt ponieważ moje brwi są dość rzadkie. Zaczęłam eksperymentować z wypełnianiem brwi cieniem. Na początku dość nieudolnie i nienaturalnie ale nie poddawałam się. Zaczęłam zmieniać cienie i pędzelki, lepiej wyczesywać cień i nie robić zbyt ostrych lini. I chyba znalazłam swoją idealna brew. Wiem, ze nie jest najpiękniejsza na świecie ale nareszcie czuję się w nich dobrze!
Poniżej możecie zobaczyć ew(o/a)lucje moich brwi. Niestety tych w najgorszym stanie jak na złość nie mam na zdjęciach z bliska bo starałam się ich nie pokazywać:p
Po lewej obecne brwi / Po prawej brwi dawniej |
Metamorfoza brwi w trzech etapach;) |
Co obecnie z nimi robię:
1 Do ich podkreślenia używam matowego brązowego i beżowego cienia z paletki Sleeka Au naturel oraz pędzelka skośnego z ecotools
2 Układam je i wyczesuje za dużą ilość produktu grzebyczkiem do brwi z ecotools aby złagodzić linie
3 Utrwalam brwi clear mascara z miss sporty(przepraszam za stan jaki widzicie na zdjęciu ale jest już do wyrzucenia:p)
4 Tuż pod brwiami wklepuje odrobinę korektora/ podkładu/bb creanu i rozświetlam łuk jasnym cieniem albo jasną kredką.
5 I gotowe;)
Jeśli macie dla mnie jakieś wskazówki jeszcze, które mogą poprawić ich wygląd będę bardzo wdzięczna;) chyba kobiety już tak mają, że lubią dążyć do perfekcji.
masz bardzo ładne brwi :) świetnie je podkreślasz, ja mam za to baaardzo gęste i niesforne brwi, ale radze sobie z nimi jak mogę :D
OdpowiedzUsuńPiękna metamorfoza brwi :)
OdpowiedzUsuńhehe słodką masz pincetkę ;) ja też staram się podkreślać brwi cieniem bo jedna z brwi zaczyna mi łysieć o.O
OdpowiedzUsuńBardzo ładne brwi :)
OdpowiedzUsuńja też jak zaczęłam kombinować z moimi zauważyłam sporą różnicę :D co prawda jestem z nich zadowolona nawet jeśli nic przy nich nie dłubię i zazwyczaj zostawiam je same sobie, bo jak dla mnie sa spoko. ale jeżeli mam mocny makijaż, to aż proszą o podkreślenie - zazwyczaj wtedy nakładam na nie trochę brązowego cienia, palcem lub małym płaskim pędzelkiem. cienia używam takiego z Wibo, który ma beznadziejną pigentację i wkurzał mnie gdy próbowałam nim pomalować powieki, ale za to jest w sam raz do brwi - nie muszę się martwić, że zrobię sobie krzywdę i przesadzę. a i odcień ma w sam raz :)
Metamorfoza udana:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie przyglądałam się Twoim brwiom. Ale teraz wyglądają naprawdę dobrze, pasują do Ciebie :) Ja oddaje swoje w opiekę siostrze, sama nie potrafię powyrywać ich tak, by wyglądały naturalnie.
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję za ten post- niesamowicie mi pomogłaś!
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze teraz wyglądają, ale wcześniej też nie były złe ;)
OdpowiedzUsuńTak jak pisałam, miałam naturalnie dośc ladny kształt, wystarczylo je trochę ogarnąć:)
UsuńBardzo ładne łuki :) Niestety moje mają taki kształt, że nie da się nic z nimi zrobić.
OdpowiedzUsuńbardzo udana metamorfoza, moje brwi są specyficzne, w realu wyglądają całkiem dobrze, natomiast na zdjęciach (nawet po uczesaniu) jakbym miała nie ład :P
OdpowiedzUsuńPrzechodziłam przez to samo. Na początku moje brwi w ogóle mi nie przeszkadzały. Były naturalne a ja nic z nimi nie robiłam. Po jakimś czasie podobnie jak Ty zaczęłam dostrzegać, że inne dziewczyny mają bardzo wyraźne i kształtne łuki, a moje są rozczapierzone, blade. Przyznam, że nadal wprawiam się w ich malowaniu (z natury mam krótkie i jasne włoski). Używam do tego kredki, ale chcę poeksperymentować z cieniami. Planuję zakup zestawu do brwi z Essence :) Zobaczymy jakie będą efekty.
OdpowiedzUsuńTwoje brwi wyglądają cudownie!
Moim zdaniem efekt jest genialny, sama mam problem z brwiami :/
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kształt ;)
OdpowiedzUsuńZnaczna poprawa na lepsze;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ;)
Ja niestety mam bliznę tuż przy prawej brwi (jak byłam mała to wypadłam z wózka :/) i chcąc nie chcąc muszę wyrywać te włoski które znajdują się nad nią
OdpowiedzUsuńZdecydowanie lepiej teraz wyglądają :)
OdpowiedzUsuńmasz śliczne brwi;)
OdpowiedzUsuńTak bardzo lubię podkreślone brwi :) Bez nich makijaż, niezależnie jak piękny, jest nadal jakby nieskończony. Kiedyś twierdziłam, że tego nie potrzebuję, ale gdy tylko spróbowałam... Nie wychodzę z domu bez choćby delikatnego podkreślenia brwi ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie tych samych cieni z paletki sleeka używam ;] ten ciemny brąz nie jest taki ciepły jak ten drugi więc sie jak najbardziej nadaje.
OdpowiedzUsuńobserwuje Twojego bloga od jakiegos czasu i nigdy nie zwrocialm uwagi na Twoje brwii, teraz wygladaja na idealne! pozdrawiam i zapraszam do AM ;)
OdpowiedzUsuńJa nie lubie swoich brwi, bo łuki mają nieco odmienne kształty i cokolwiek bym nie robiła zawsze widać tą różnicę.. Poza tym nie maluję ich raczej ( jak już to baardzo rzadko), bo jak to robię to robią sie zbyt wyraziste i tak 'dominują', że widać praktycznie tylko je, a staram się podkreślać je na prawdę subtelnie więc nie wiem co jest nie tak :D Może to wina zbyt mało dopasowanego odcienia kredki/cienia do koloru brwi.
OdpowiedzUsuńJakie Ty masz piękne brwi :)
OdpowiedzUsuńŁaadne masz teraz, jeszcze ładniejsze niż były faktycznie. Ja nadal się męczę ze swoimi, ech.
OdpowiedzUsuńEfekt jest niesamowity i profesjonalny- byłam pewna że oddałaś brwi w ręce jakiejś utalentowanej kosmetyczki:D Oko wygląda teraz tak czysto- pieknie!
OdpowiedzUsuńOj dziękuję;) kiedyś myslalam o tym ale nie miałam żadnej sprawdzonej;
Usuńślicznie ogarnięte brwi :)
OdpowiedzUsuńPiękne masz brewki ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne! Zazdroszczę! Ja mam okropne brwi! Nie są w ogóle gęste, na jednej brwi włosy kierują się ku dołowi. Czeszę je, robię kremem i nic nie pomaga. Są mega niefotogeniczne. Jak wstawiam zdjęcia oka, to bez brwi, bo by zepsuło cały efekt. Ale Twoja metamorfoza brwi mnie zmotywowała! Ja też chcę mieć takie piękne. Tylko, że w moim przypadku (jak nałożę na nie cienie) nie będę miała takiego efektu jak Ty. Tylko bardziej nienaturalny, ponieważ jak już mówiłam są one bardzo rzadkie. Widać tak jakby pojedyncze włoski :D Kurde, nie wiem jak to opisać ;)
OdpowiedzUsuńMoże spróbuj z jaśniejszym cieniem?
UsuńTwoje brwi rzeczywiście układają się w ładny łuk:) Uważam, że nic już z nimi nie musisz robić, bo prezentują się perfekcyjnie:) Widać, że warto było poświęcić trochę czasu na przygotowanie, bo uzyskałaś świetne rezultaty. Jeśli do sprawy podchodzimy na łapu-capu, to nietrudno o błędy, który skutkują tym, że nasza twarz wygląda karykaturalnie.
OdpowiedzUsuńwlaśnei nie chciałam przechodzić przez ponowne zapuszczanie więc musiałam podejśc bardzo na spokojnie i po woli. I oplacało się! ;)
UsuńPo tej metamorfozie wyglądają świetnie. Zdecydowanie lepiej niż na początku! Dobrze, że zaczęłaś je podkreślać, bo brwi to element, który potrafi całkowicie odmienić twarz ; ))
OdpowiedzUsuńDokładnie, zupełnie inaczej się czuję:D Nawet mój chłopak zauważył wieć coś musi w tym być:)
UsuńMasz bardzo ładny łuk i to naturalnie - ciesz się! ;) ja już nawet nie pamiętam, jaki miałam. :) Dobrze podkreślasz swoje brwi, bo nie wyglądają na sztuczne, a jednocześnie są perfekcyjne. :)
OdpowiedzUsuńCieszę sie;)
UsuńEfekt końcowy świetny. Teraz masz o wiele ładniejsze te brwi, choć tamte nie były złe ;)
OdpowiedzUsuńZe swoimi wciąż walczę jak z wiatrakami.. kiedyś miałam takie okropne i tak ich dużo i jako niedoświadczona dorywając się do nich zostawiłam niteczki:-o Teraz jest lepiej,ale wciąż źle xd
OdpowiedzUsuńNo patrz, ja też mam dość rzadkie brwi, a akurat parę tygodni temu kupiłam w Naturze zestaw do brwi Catrice... i do tej pory użyłam go tylko raz :) Ostatnio odkryłam, że w zestawie jest też pęseta i spiralka ze szczoteczką do czesania brwi ;P I może jednak przekonam się do stosowania tego wynalazku :D
OdpowiedzUsuńwarto spróbować ;)
UsuńBardzo ładnie podkreślone brwi :) Ja wciąż szukam odpowiedniego cienia.
OdpowiedzUsuńja jak patrzę na swoje brwi sprzed 8mc to nie wiem jak mogły tak wyglądać ... podobną choć może bardziej drastyczną drogę przeszły ;) i nie wyobrażam sobie teraz makijażu bez dobrego podkreślenia brwi i bardzo podobne kroki są również u mnie ;)
OdpowiedzUsuńJa też już sobie nie wyobrażam:D
UsuńJak można mieć tak śliczne brwi i jeszcze narzekać? ;) Ile ja bym za takie oddała! Moje to mój największy kompleks- włoski od połowy 'łuku' rosną pionowo (!), nie poziomo, więc muszę je przycinać. Do tego 'łuk' kończy się od razu nad zewnętrznym kącikiem, więc i to muszę domalowywać. Na razie ratuję się kredką, ale poważnie zastanawiam się nad makijażem permanentnym. Tylko, że boję się efektu 'sztuczności'.
OdpowiedzUsuńOj no przecież napisałam" ze znalazłam idealny kształt" ale wiadomo, że zawsze mozna cos poprawić:D
UsuńPiękne brwi :) bardzo ładny kształt :)
OdpowiedzUsuńPiękne masz brwi :)
OdpowiedzUsuńŚliczne brwi ^^
OdpowiedzUsuńMam ten sam problem, że włoski rosną nad brwią i to psuje cały efekt -,- . Ja raz w tygodniu muszę wyrywać włoski bo tak szybko odrastają ;/
Mi tez strasznie szybko rosną, tak samo jak paznokcie:p
Usuńużywam dokładnie tych samych cieni z naturela do wypełniania brwi :D kiedyś sobie sama "wyregulowałam" aż za bardzo - wyrwałam za dużo włosków znad nosa, tym samym moje brwi zaczynały się z początkiem tęczówki :p ale to było dawno temu, na szczęście to był jednorazowy incydent :D
OdpowiedzUsuńmasz bardzo ładny kształt łuku, pasuje Ci :))
dziękuję;) dobrze że to był jednorazowy wyskok:D
Usuńpiękne brwi, chyba zacznę robić podobnie ;))
OdpowiedzUsuńja mam problem z brwiami , niewiem jak się do nich dobrać :)
OdpowiedzUsuńJa mam problem z brwiami , kompletnie nie wiem jak się za nie zabrac :)
OdpowiedzUsuń