Nie tak dawno Golden Rose wypuściło linię cieni do brwi w 7 odcieniach. Dostałam cały komplet by przybliżyć wam wszystkie odcienie, dla każdego znajdzie się coś miłego. Używam ich teraz codziennie i na razie nie mam ochoty zmieniać. Może najpierw przedstawię wam poszczególnie produkty i ich swatche:
Bawy są oddanie dość wiernie. Ja dla siebie używam dwóch odcieni (na początek brwi) 102 i (na końcówkę)105. Oba są raczej chłodne i fajnie razem współgrają.
PRZED |
PO |
Cienie mają średnią pigmentacje, można stopniować ich ilość. U mnie utrzymują się cały dzień nałożone i na sucho i na mokro. Nie są wodoodporne, ale wytrzymują np deszcz jeśli nie pocieramy ich przy okazji.
Zamknięte są w podręcznych plastikowych opakowaniach, wyglądających ładnie (złote napisy i matowa czerń zawsze do siebie pasują:)) ale plastik nie powala jakością. Na natomiast jeszcze nic mi się z nimi nie stało. Są bardzo wydajne, przy codziennym użytkowaniu przez ok miesiąc nie zauważyłam praktycznie ubytku.Same cienie są raczej miękkie dzięki czemu łatwo je aplikować, nie osypują się podczas nakładania.
Do produktu dołączony jest pędzelek ale jest bardzo szeroki, nie nadaje się do moich dość cienkich brwi. Moim zdaniem mógłby być lepiej wykonany albo wcale niedołączany bo ten średnio nadaje się w tym celu. Jest nieelastyczny, gruby i w pudełeczku nie ma na niego specjalnego miejsca. Niemniej jednak ja używam zwykłego skośnego pędzla który świetnie nabiera i rozprowadza produkt. Efekt jest dość naturalny, niweluje wszystkie prześwity i nadaje pożądany kształt. Wielkim plusem są kolory, ładne chłodne brązy i dla blondynek i brunetek. Bardzo ciemny popiel z odrobiną brązu który na szczęście nie jest całkiem czarny, dwie cieplejsze barwy dla słonecznych typów urody. Myślę, ze każdy (prawie każdy) znajdzie coś dla siebie. Do tego cena, czyli 9,90zł za produkt który "nigdy się nie skończy"<KLIK>. Produkt jest ważny 24 miesiące od otwarcia i myślę, że nawet przez ten czas ciężko będzie go do końca wykorzystać;)
Jestem na tak, cena, jakoś i kolory bardzo przypadły mi do gustu. Mały apel do Golden Rose o zmianę pędzelka i będzie idealnie:D Myślę, że ta gromadka bardzo mi się przyda:) A wy jakimi produktami podkreślacie swoje brwi?;)
Też postawiłam na cień z paletki au naturel, ale powoli dobija dna i rozglądam się za czymś innym. 106 wydaje się idealnym kolorem dla mnie :)
OdpowiedzUsuńno niestety, mi też się skończył i teraz paletka tak smutnie wygląda:D
UsuńPuder do brwi??wow:-)
OdpowiedzUsuńładna nazwa dla zwykłego cienia;)
UsuńŚwietna recenzja, cieszę się, że na nią trafiłam, na pewno zakupię :)
OdpowiedzUsuńciesze się, ze się przydała
Usuńbardzo chętnie kupię, jak tylko gdzieś wypatrzę, żeby obejrzeć na żywo :)
OdpowiedzUsuńtak, warto się im przyjrzeć:)
Usuńsuper ze jest tyle kolorow!
OdpowiedzUsuńdla każdego coś miłego:)
UsuńMuszę przyjrzeć im się z bliska i może coś wybiorę :)
OdpowiedzUsuńna stoiskach GR już powinny być;)
UsuńPrzydatna rzecz, taki puder do brwi :)
OdpowiedzUsuńdla mnie niezastąpiona:)
Usuńdla mnie również ! :)
UsuńBardzo fajne. Duża gama kolorów. Chetnie nabędę :)
OdpowiedzUsuńduża gama i w różnych tonacjach, to jest bardzo fajne:)
Usuń102 mi się podoba :) Ale wymyślili nazwę, dla mnie to po prostu cień do brwi :)
OdpowiedzUsuńdlatego używam tych słów jak synonimów;) może chcieli się czymś wyróżnić?:)
UsuńMam zamiar wypróbować ten produkt ale ciągle się waham, który odcień powinnam wybrać ;).
OdpowiedzUsuńciężko na odległość wybrać, ale trzymam kciuki żeby się udało
UsuńO, muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńpolecam;)
UsuńWszyscy pokazują to teraz na blogach, trzeba się ruszyć do GR i któryś sobie zapodać :D
OdpowiedzUsuńniska cena + dobra jakość = sukces na blogach:D
Usuńczemu sobie tak powyrywałaś brwi, że na łuku w ogole nie masz ? ;(
OdpowiedzUsuńzawsze miałam bardzo cienkie i rzadkie brwi z tej strony i musiałam zdecydować czy je wyrównać ale będzie się to wiązać z wiecznym poprawianiem ich czy zostawić i mieć wiecznie"niezrobione brwi". Ja wybrałam to pierwsze i jestem zadowolona z tego wyboru
UsuńU mnie póki co cień z paletki IsaDora na brwiach ;) Niby ma w sobie drobinki, ale przyznaję, że w makijażu brwi się gubią i nie skrzą mi nad oczami :)
OdpowiedzUsuńcienie też swietnie sprawdzają się w tej roli, wystarczy trafić na swój kolor;)
Usuńmyślę, że mnie by pasował 104 lub 105 :) aktualnie używam paletki z Catrice, ale jak mi się skończy to może się przerzucę na któryś z GR :)
OdpowiedzUsuń105 musi być mój!
OdpowiedzUsuńja mam lekko grafitowe brwi i chyba ta 104 byłaby dla mnie idealna bo w Lily Lolo jestem jakaś rudawa
OdpowiedzUsuńw niektórych odcieniach wybija rudy odcień, w 104 nie<3
UsuńWygląda rewelacyjnie - obczaję w drogerii:).
OdpowiedzUsuńfajne kolory mają bardzo :D muszę podejść do GR:D
OdpowiedzUsuń107 wygląda mega i chyba byłby dla mnie odpowiedni :-)
OdpowiedzUsuńpolecam przyjrzeć się na żywo:)
Usuńech same brązy, a gdzie bardziej szare bububub :(
OdpowiedzUsuńten jasny szary jest spoko! nie masz ich gdzie wymacać?
Usuńmam za dużo cudeniek do brwi a tu golden rose wypuszcza pudry do brwi! będę musiała się przyjrzeć 102 :) obecnie brwi podkreślam eyebrow set z pierre rene :D
OdpowiedzUsuńjaki kolor polecasz przy czarnych włosach i bladej twarzy?:D
OdpowiedzUsuńa brwi też masz czarne? odcień warto dobrać do włosów a cera niewiele ma z tym wspólnego :)
Usuńnie, brwi mam odrobinę ciemniejsze od Twoich
Usuńto wybrałabym 105
UsuńMam bodajże 102 i jest niezly. Jak dla mnie mogliby spokojnie darować sobie pędzelek - sephorowy do brwi skośny świetnie sobie radzi z tego typu produktami :)
OdpowiedzUsuńPięknie zrobiona brew!
Bardzo fajny blog :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: u-karo.blogspot.com
Ja używam brązowego cienia Chocolate Mania z Rimmela, ale jest trochę za ciemny i muszę uważać przy aplikacji, żeby nie przesadzić :P na to nakładam korektor do brwi Eveline który ładnie nabłyszcza brwi :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że cień nr 102 z Golden Rose byłby dla mnie idealny, na pewno się na niego skuszę, zwłaszcza,że cena jest atrakcyjna :)
Pozdrawiam! :)
A te Golden Rołsy tak ciężko dostępne są. Będę szukać w osiedlowych drogeriach, może znajdę. Numer 104 mi przypasował jak na razie na pierwszy rzut oka ;)
OdpowiedzUsuńBeatko, czy Twój chłopak grał w teledysku Ewy Farnej "Ulubiona rzecz"? :) Jak nie, to gra tam baaardzo podobny chłopak! :D Obejrzałam sobie właśnie teledysk i patrzę i takie oczy zrobiłam, męczyło mnie strasznie skąd ja go znam i wpadłam na to wreszcie :))) Pozdrawiam Ciebie i Adama :)
OdpowiedzUsuńja planuję kupić 102 i 104.
OdpowiedzUsuńW tym tyg. odwiedze wyspę i kupie go tylko ktory kolor ?? O to jest pytanie. Post bardzo mi sie przyda , dziękuje
OdpowiedzUsuńMam jeden i są naprawdę fajne :) dobre kolory. Tylko mi się troche osypuje za bardzo.. ale jestem w stanie to przeżyć :)
OdpowiedzUsuńJa do niedawna używałam cieni do brwi Inglot, a teraz przerzuciłam się na kredkę Catrice i jestem zachwycona łatwością aplikacji :)
OdpowiedzUsuńOj kusisz kusisz;-) ja używam cienia kobo ale musze poszukac czegoś w chłodniejszym odcieniu.
OdpowiedzUsuńEwo, nominowałam Cię do Liebster Blog Avard, jeśli masz ochotę wziąć udział w zabawie, zapraszam do mnie :)
kusząca recenzja. kto wie, kto wie ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie sobie radzisz z brwiami :) recenzja bardzo wyczerpująca no itrzeba przyznać - zachęcająca :) Sama mam trochę problemy jeszcze z idealnym podkreślaniem brwi, ale ciągle pracuję nad tym! ;)
OdpowiedzUsuńPiękne brwi!
OdpowiedzUsuń105 chłodny? Jak dla mnie ma właśnie ciepłe tony przy szarawej 104..
OdpowiedzUsuń104 jest mocno chłodne, właśnie szarawe, 105 nie jest ciepłe ale nie bardzo zimne coś neutralnego w kierunku chłodnym. 101 czy 103 ma typowi ciepłe tony.
UsuńWygląda świetnie, chyba mi się przyda :D Póki co używam zwykłego cienia do oczu, bo akurat mi wpadł w rękę i okazało się, że idealnie zgrywa się z moim kolorem, ale jest w dość nieporęcznym opakowaniu... Propozycja od Golden Rose wygląda naprawdę spoko :)
OdpowiedzUsuń