Bbędzie rażąco w tym poście. Neony jak co roku w lato wracają na salony. Po gorących poszukiwaniach wymarzonego żółtego trafiłam na Golden Rose classics charming nr 55. Niestety słabo kryje , więc pomalowałam nim na mój ulubiony biały również z GR. A efekt? No cóż... mi się strasznie podoba! Jeszcze teraz gdy mam krótkie paznokcie;) jest w sam raz bo nie wygląda nachalnie.
Wciąż szukam żółtego neonka który będzie kryl po 2 warstwach<3 Jakieś propozycje?
PS mój aparat oszalał podczas robienia zdjęć neonowi dlatego moja skóra dziwnie, niezdrowo wygląda;)
o ja pitole :O
OdpowiedzUsuńAle fajny!
OdpowiedzUsuńChyba nie znajdziesz takiego neonowego lakieru o dobrym kryciu.
Mam 3: Orly, Artdeco i Catrice i każdym z nich muszę malować 5-6 warstw.
Buuu:( nie pocieszyłaś mnie:D
Usuńłojesssu.:D Jakie cudo.:d
OdpowiedzUsuńrzeczywiście super rażący :)
OdpowiedzUsuńboski! muszę sprawić sobie taki róż:)
OdpowiedzUsuńPiękny! Mam neonowy lakier z safari, ale na zdjęciach wygląda jak normalny żółtek :/
OdpowiedzUsuńOj, faktycznie daje po oczach ;)))) Niestety to chyba urok żółtych lakierów, że słabo kryją i często smużą :/ Sama chętnie dowiem się czy istnieje jakiś, który taki nie jest.
OdpowiedzUsuńWOW :) świeci nieźle :) a skóra wygląda normalnie, zdrowo :)
OdpowiedzUsuńpewnie zależy to od ustawień monitora;)
UsuńUlala! Takiego poszukuję, a mnie nie ma GR :(
OdpowiedzUsuńo rany chyba świeci w ciemności :)
OdpowiedzUsuńWow świetnie udało Ci się uchwycić jego neonowość!
OdpowiedzUsuńCiekawie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie za bardzo :) nie rozumiem nawet tej fascynacji neonami :)
OdpowiedzUsuńłooo ale daje po oczach!
OdpowiedzUsuńale żarówa!!!
OdpowiedzUsuńżaruuuufka :D
OdpowiedzUsuńPrzyznam że oczojebne, ale fajnie wygląda :)!
OdpowiedzUsuńświetnie wygląda!!
OdpowiedzUsuńmój aparat też nie lubi robić zdjęć neonom:P
ale daje po oczach:D
OdpowiedzUsuńklasyczny neonek i daje po oczach i wygląda cudnie, też muszę spróbować z pierwszą warstwą bieli, mam kilka takich lakierów z którymi się męczę ( trzy, cztery warstwy, żeby ładnie pokrył)
OdpowiedzUsuńAle super żarówa!:D A Ty wcale nie masz takich krótkich paznokci. Jakbym ja miała takie krótkie, to bym była naprawdę wniebowzięta:)
OdpowiedzUsuńJezu jaka żarówa ;D zdecydowanie nie dla mnie :D
OdpowiedzUsuńhaha ale daje po oczach :) pasowałby do mojego makijażu, jaki na blog dałam dziś :))
OdpowiedzUsuńfajny kolor :)
Świetny ten kolor, nieźle daje po oczach :)
OdpowiedzUsuńwow. fantastyczny kolor!!!
OdpowiedzUsuńoh fak zalozylam okulary sloneczne i dalej razi...
OdpowiedzUsuńŚwietny jest ten kolor, muszę sobie sprawić taki lakier :)
OdpowiedzUsuńale wali po oczach az mnie rozbolaly ;D
OdpowiedzUsuńwow!
OdpowiedzUsuńdajesz po oczach żaróweczko :P
OdpowiedzUsuńOjej, faktycznie ostro daje po oczach. :D
OdpowiedzUsuńświetny kolor!!! ;D
OdpowiedzUsuńkocham to! :D
OdpowiedzUsuńja niedługo też spróbuje z żółtym z safari
a powiedz mi jeszcze czy ten biały lakier zostawia smugi i po ilu warstwach kryje? :)
dwie warstwy kryją świetnie, smugi są bardzo niewielkie czasem sa czasem ich nie ma:D w tym zdobieniu jest baza więc możesz sobie go zobaczyc http://ewalucja.blogspot.com/2012/04/graficzne-kwiaty.html
UsuńO ja :O jaki świetny kolor!
OdpowiedzUsuńmega kolor :)
OdpowiedzUsuńto się nazywa neon!
OdpowiedzUsuńja mam neonowy z Konad ale kryje po trzech warstwach:(
OdpowiedzUsuńdaje po oczach :D
OdpowiedzUsuńa o mocno kryjący neon, a już zwłaszcza żółty to niestety ciężko...
megaśny oczoj*b :D lubię takie ;)
OdpowiedzUsuńale trudno będzie znaleźć żółć kryjącą po 2 warstwach, takie uroki ;p
Mam go! :) No i z trzech neonów które pokazywałam chyba najsłabiej krył.
OdpowiedzUsuńWow ale jarzeniówka:D
OdpowiedzUsuńale razi!
OdpowiedzUsuńAż bije po oczach, ale ładnie bije ;)
OdpowiedzUsuńaż razi :D
OdpowiedzUsuńŚwietny ! :)
OdpowiedzUsuńprzepiękny!!! :]
OdpowiedzUsuńNieźle daje po oczach.Czadowy:D
OdpowiedzUsuńNeony mają to do siebie, że słabo kryją ... A szkoda. Ale też słyszałam ze najlepiej użyć białego. Efekt jak widać świetny :))
OdpowiedzUsuńżarówa! chcę na stopy :)
OdpowiedzUsuńMam neonowy z barbra colour alike i kryje po 2 warstach, bez podkladu :)
OdpowiedzUsuńOjeja! Ale daje po oczach :D
OdpowiedzUsuńale daje:D
OdpowiedzUsuństrasznie podobają mi się neony, ale jakoś nie mogę ich sobie wyobrazić na moich paznokciach.;p
OdpowiedzUsuńu mnie mani z Jimem Morrisonem, dopiero zaczynam, więc zapraszam.:)
Genialny kolor, chyba się skuszę;)
OdpowiedzUsuńI przy okazji - twoje krótkie paznokcie wyglądają jak moje długie;)
Świetny jest *.*
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt!!!! :)
OdpowiedzUsuńgeneralnie te lakiery GR Charming maja słabe krycie :(
OdpowiedzUsuńbomba:D
OdpowiedzUsuńFajny ten kolor, ale daje oj daje po oczach.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio zakochałam się w pomarańczowym .
Pozdrawiam i zapraszam na mojego bloga.
Od dłuższego czasu zastanawiam się nad zakupieniem tego kolorka. Jednak nie bardzo lubie takie krzykliwe wyrażne kolory. Tenkolor bardzo mi się podoba a na Twoich paznokciach wygląda supe. Chyba sie jednak na niego skuszę.
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny wpis.
Pozdrawiam i zapraszam na mój blog http://modaurodapiekno.blogspot.com/
Już niedługo wpis dotyczący hitów kosmetycznych i niezbędnika kosmetycznego każdej kobiety.
oj naprawdę daje po oczach :D nie dziwię się, że aparat oszalał. Na zdjęciach straszne mi się podoba,ale coś czuję,że jakbym pomalowała sobie nim paznokcie to czułabym,że zwracam uwagę wszystkich osób ;D
OdpowiedzUsuńłooł ale razi ! piękny kolorek ;)
OdpowiedzUsuń