Miałam okazję przekonać się jaka to ciężka zabawa gdy w szkole miałyśmy zajęcia na ten temat. Była to odskocznia od wizażu więc tworzyłyśmy dość podstawowe wzory. Wybrałyśmy motyle i zwierzaki i maiłyśmy stworzyć je na twarzy. Zabawy było co niemiara ale mimo wszystko lepiej czuję się w klasycznym make upie. Poniżej możecie zobaczyć moją pracę na Agnieszce i pracę Agnieszki na mnie.
TYGRYSICA:
UWAGA no makeup :D |
najpierw projekt, później praca:D |
MOTYLKI:
Najzabawniejsze było gdy podczas przerwy wyszłyśmy w tych stylizacjach na miasto coś zjeść:D Budziłyśmy trochę zainteresowania naokoło:D Czułam się jak szalona pięciolatka:)
Hehe, ale świetne :D
OdpowiedzUsuńPanda wymiata :) Ale to chyba dlatego, że to takie milusie zwierzątka :)
OdpowiedzUsuńMi się bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńŁadne z Was zwierzaki, ja chyba bym chciała zostać pandą :)
OdpowiedzUsuńco za kociak ;))
OdpowiedzUsuńbardzo fajne prace :) chciałabym Was zobaczyć w knajpie i miny ludzi ; )
OdpowiedzUsuńSuper! Tygrysek wyszedł znakomicie :)
OdpowiedzUsuńTygrysek cudowny ! :)
OdpowiedzUsuńTygrysek jest cudowny! :)
OdpowiedzUsuńsuper! :)
OdpowiedzUsuńzabawa musiała być wspaniała :)
OdpowiedzUsuńhaha no nieźle, jeszcze wyjść tak do ludzi :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie ostatnio widziałam dorosłą dziewczynę z motylkiem na twarzy na ulicy i zastanawiałam się, o co chodzi :D
OdpowiedzUsuńchciałabym to zobaczyć na mieście :) ślicznie Wam :))) motylki są genialne!
OdpowiedzUsuńTwoj tygrysek wyszedl bardzo ladnie :) Pewnie niezly ubaw mieli ludzie na miescie ;)
OdpowiedzUsuńmasz talent :)
OdpowiedzUsuńwww.beautyandcare4u.blogspot.com
Ale fajnie wyglądacie :D.
OdpowiedzUsuńAle się wstrzeliłaś tematyką wpisu - mnie właśnie czeka w pt. malowanie buziek dzieciakom :D
OdpowiedzUsuń