Avon ostatnio mocno mnie zaskakuje, najpierw świetne pomadki teraz piękne lakiery. Jeden z tej serii pokazywałam <KLIK>. Dziś czas na bardziej malinowy egzemplarz z lekkimi niebieskimi drobinami.
Jeśli chodzi o trwałość to tutaj nie ma szału. Całkiem normalnie czyli ok 3 dni. Na lakier nie nakładałam topu, żeby nie zniweczyć piaskowego efektu. Paznokcie z nim ładnie się mienią ale nie aż tak mocno jak z jego turkusowym bratem. Jestem zachwycona odcieniem, ni to czerwień ni róż. Bardzo mi odpowiada:) Pędzelek klasyka ale lakier dość gęsty, trzeba uważnie go nakładać.
Efekt mi się podoba, na pewno będę dość często po niego sięgać;)
Odkąd mam konsultantkę na wyciągnięcie ręki aż chce się testować nowe produkty. Zamówiłam sobie nowe kremowe cienie, bardzo jestem ciekawa jakie będą. Przy okazji przypomniałam sobie jak bardzo uwielbiam kredki wysuwane z avonu. Znacie jakieś perełki od tej firmy? Bo właściwie nigdy się tym nie interesowałam a może warto?;)
Świetnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńJest bardzo podobny do piaskowego lakieru z Wibo
OdpowiedzUsuńDokładnie, o tym samym pomyślałam, identyczny :)
UsuńCudny :)
OdpowiedzUsuńprzepiękny, ta seria bardzo się Avonowi udała ^_^
OdpowiedzUsuńNie wiem czy widziałaś, ale Avon ma swój kanał na youtube i pojawiają się między innymi filmy gdzie pokazują jak w praktyce wyglądają dane produkty:) https://www.youtube.com/user/AvonMakeupTV
OdpowiedzUsuńPS W żaden sposób nie jestem z tym kontem powiązana ani nic mi za to nie płacą, bo ten komentarz brzmi jak wkurzająca reklama-spam :P :P
Zgadzam się z czyimś komentarzem, że podobny do Wibo, ale ładny ;)
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o kosmetyki Avonu to ja uwielbiam kredkę supershock ;)
Ja niestety nie kupuję jakoś z tych katalogowych kosmetyków a chyba szkoda bo widzę że lakier jest naprawdę śliczny:)
OdpowiedzUsuńPolecam lakiery "żelowe" dobra jakość, fajne krycie, ja mam złoty i czerwony :) Szampony, odżywki zdecydowanie odradzam :)
OdpowiedzUsuńPosiadam od nich kilka produktów i najbardziej lubię, płyny do kąpieli oraz żele pod prysznic.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Podobny do Wibosia :)
OdpowiedzUsuńNo własnie to samo miałam napisać ^^ Ale baaardzo ładny!
Usuńpo prostu sliczny i tyle:)
OdpowiedzUsuńZamów sobie spray utrwalający makijaż :P
OdpowiedzUsuńPiękny lakier, ale aż boję się pomyśleć jak się trzeba namęczyć ze zmywaniem ;)
OdpowiedzUsuńAle piękny! Jestem konsultantką Avonu,więc się chyba na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńPiękny jest:) Ale jak myślę o zmywaniu tego typu lakierów to mi źle:D
OdpowiedzUsuńNie lubie takich ziaren, ale obiektywnie ładne.
OdpowiedzUsuńŚwietnie się prezentuje ;)
OdpowiedzUsuńśliczny jest!
OdpowiedzUsuńja bardzo lubię avonowe lakiery, ich kredki do oczu (i z serii glimmerstick jak i supershock), poza tym z pielęgnacji mają super krem do stóp czy oczyszczający płyn do mycia ciała, który zlikwidował moje krostki na plecach ;p
efekt piękny, ale nie mam teraz zaufania do Avonu, kiedyś kupowałam różne lakiery tej firmy, ale długo wysychały i krótko się utrzymywały. Mam nadzieję, że może z tą serią jest lepiej :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny odcień :) i podoba mi sie ten efekt
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda - to na pewno przez ten kolor. Jest niesamowity ;)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio dostałam od mojej koleżanki w prezencie lakier Avon , kolor bordowy. W buteleczce wyglądał pięknie, ale na paznokciach już znacznie gorzej. Ja jednak wolę sprawdzoną markę Vinylux. Te lakiery mają mega kolorki, blask i trzymają się aż 10 dni!! Super
OdpowiedzUsuńhttp://www.prokosmetyk.pl/produkty/745/CND_VINYLUX_Lakier_7_dniowy_Nr_173_Rose_Brocade.html
Wow, prześliczny. :)
OdpowiedzUsuń