piątek, 27 stycznia 2012

Kobiecy gadzet

Dostałam do testów pesetę skośna. Zdziwiłam się bo ciężko o niej pisać.

Zacznę od tego, że wygląda uroczo i dziewczęco. Za to ma plus. Obecnie mam zwykłą srebrną pesetę również skośna. Na wstępie powiem, że dla mnie dużym ułatwieniem jest jej kolorystyka. Zwykła metalowa ginęła mi równie często jak pędzelki do eyelinera - czyli codziennie;) Ta mogę łatwo zlokalizować w moim kuferku.
Jest ostra i precyzyjna, udało mi się nią wyrwać malutkie włoski które bardzo mnie irytują:D Ostrza są równe i idealnie się do siebie dopasowują. Ból jest taki jak zwykle, czyli do przejścia. Używa się ja komfortowo. Nie wyślizguje się z ręki. Właściwie nie mam zastrzeżeń.
Cena jest niska bo coś  koło 5 zł. Jeśli nie masz jeszcze takiego urządzenia albo własnie zgubiłaś go;) myślę, że warto spojrzeć na nią.  Do kupienia w naturze i sklepie donegal <KLIK> za niecałe 5 zł





30 komentarzy:

  1. Heh fajny gadżet :) pozdrawiam i obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. wygląda faktycznie dziewczeco i ślicznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aa widzialam ja i chyba sie skusze, bo mi sie rownie czesto gubi zwykla co Tobie.

    OdpowiedzUsuń
  4. takie skośne są najlepsze... Moja jeszcze nie moze byc zbyt gruba..

    OdpowiedzUsuń
  5. Śmiesznie wygląda ;) Ja mam swoją zakupioną jak jeszcze mieszkałam w UK, z końcówkami pokrytymi cienką warstewką złota i póki co służy mi dobrych kilka lat :)

    http://nuttinbutstyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. wygląda czadowo ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. również taką dostałam, tyle że z inną laseczką ;P niedługo też spróbuję opisać. ale tak jak napisałaś- ciężko :>

    OdpowiedzUsuń
  8. ja dostałam do testów brokat, nie wiem jak go wykorzystać, a tym bardziej jak zrecenzować...
    a ta pęseta jest naprawdę dobra, moja mama ma taką i często jej podkradam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. ostatnio widziałam takie w Naturze, od razu zwróciły moją uwagę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. wygląda uroczo plus ta cena - bardzo pozytywne :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wygląda uroczo, ostatnio im się przyglądałam w Naturze. Ale swoje obydwie pęsety jeszcze mam, więc na razie się wstrzymam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. bardzo fajnie wygląda..., ale ja tam lubię swoją klasyczną, która jest ze mną na dobre i na złe :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja chyba jednak wolę klasyczną ,srebrną wersję ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. jak my kobietki lubimy takie cacka..

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam podobną tego typu z Avonu, z dziewczyną z kotkiem w torebce :D

    OdpowiedzUsuń
  16. jak polecasz to chyba kupię ;)


    ja mam z 4 pensety, a jak potzreba to nie widze żadnej hahahahha

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam z tej samej firmy ale trochę inną, też skośną i jest bardzo fajna :) A najśmieszniejsze jest to, że kupiłam ją na szybko bo moja stara pęseta już była cała stępiona i potrzebowałam nowej. Nie myślałam, że za taką cenę kupię coś dobrego, po prostu potrzebowałam czegoś na szybko. Zaskoczenie było wielkie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Hah, ale urocze.. ;*

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad;)