poniedziałek, 6 lutego 2012

Zeberka

Ehhh miałam duże nadzieje co to tych naklejek. Wzór mnie zauroczył! Pomyślałam, że to nie może być trudne.



źródło:http://afunnyanimal.blogspot.com/2011_09_10_archive.html


 Ale niestety rozczarowałam się. Próbowałam dopasować je idealnie. Szerokość nie była problemem bo docinałam co trzeba ale jak to wygładzić, żeby dopasowały się jak rękawiczki. Nie udało mi się. Jeśli ktoś nie ma problemu z niedociągnięciami, to efekt z daleka jest bardzo fajny. Ja i moja dusza estety nie pozwoliła nosić tych pazurków dłużej niż dzień. A mogło być tak pięknie! Do tego zmywanie tez jest problemowe, troszkę nad nimi posiedziałam. Efekt na jedną szalona noc ok, ale w życiu nie zamienię lakierów na naklejki;)



 Wydawało się takie proste;)

1 Wybierz! To udało się bez problemu;)

2 Przyklej! Naklejka jest miękka i się zawija, troszkę się namęczyłam żeby ją równo dołożyć.

3 Wygładź! Tu zaczęły się ogromne schody! Jak bok został wygładzony to na środku robiła się fałda,
analogicznie gdy zaczynałam od środka boki nie wyglądały za wyjściowo.



4 Zagnij! To szło bez problemu, zaginają się latwo:D

5 Opiłuj! Pilniczek dołączony do zestawu bardzo fajnie dał sobie rade z tym procesem. nie strzępił końców.

6 Na koniec pomalowałam topem... i to była porażka, radze ominąć ten krok. lakier wsiąkł i roziękczył naklejkę przez co pofałdowała się bardziej.

Efekt końcowy, lepiej patrzeć z daleka na nie:D











Można kupić je w Naturze za ok 9 zł lub w sklepie donegal za 9 zł <KLIK>

24 komentarze:

  1. mam niestety za waskie paznokcie na naklejki. do diabła- zawsze musiałabym pociac je na pół wzdłuż

    OdpowiedzUsuń
  2. nie jest tak źle, ale wzór nie zachwyca

    OdpowiedzUsuń
  3. To jest ich główny minus - nie da się ich wygładzić :/ na innych blogach widziałam ciekawe wzorki, ale efekt końcowy pozostawiał wiele do życzenia właśnie przez ten zagięcia :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Straaaasznie źle nie jest, ale do doskonałości też daleko. Aż się boję, co się będzie działo, jak spróbuję nałożyć moje.

    OdpowiedzUsuń
  5. Szczerze mówiąc to zakochałam się w Twoim blogu . Obserwuję + zapraszam do mnie . :)

    OdpowiedzUsuń
  6. nie jest najgorzej, miałam ten sam wzór. ale zrobiłaś ten sam błąd co ja- pokryłaś topem !! ;< jeśli chcesz zobaczyć jak mi z nimi poszło zapraszam kilka postów niżej;>

    ooldzon.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie używałam naklejek ale na pewno nie zamieniłabym lakieru na nie;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dobra zebra, nie jest zła :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajny pomysł, taka zebra.. szkoda tylko, że z bliska widać nierówności "naklejki" :/

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie wygląda najgorzej;) Z daleka prezentują się całkiem ładnie,ale i tak wole lakiery:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj dobrze ze ich nie wzielam:) a mialam oromna ochote :)

    OdpowiedzUsuń
  12. oj, faktycznie nie wygląda to za ciekawie... te fałdki... ech, a taki ładny wzorek :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Z daleka ładnie z bliska troszkę gorzej :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajny wzorek, ale chyba wole sama sobie pomalować paznokcie :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Wyglądają świetnie, szkoda, że mam uraz do naklejek całopaznokciowych ;D

    OdpowiedzUsuń
  16. nie zdecyduje się na naklejki przed te fałdy:(

    OdpowiedzUsuń
  17. Szkoda, że nie chcą się wygładzić do końca, bo wzorek bardzo fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  18. dużo bawienia się ;)
    z daleka wygląda faktycznie fajnie

    OdpowiedzUsuń
  19. Oj,faktycznie widać problem z wygładzaniem, szkoda,wzór ciekawy

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo fajne są te nalepki na paznokcie, jednak ja po swoich bardzo zniszczyłam płytkę. Miałam wrażenie że zerwałam jakby 'pierwszą' warstwę paznokcia :(
    Obserwuję

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad;)