środa, 28 marca 2012

Classic mauve

Nie wiem dlaczego, ale jakiś czas temu poczułam lakierowa nostalgie. Mam tyle kolorów, wszystkie ciekawe i piękne ale gdy wchodziłam do drogerii poszukać czegoś nowego wychodziłam z niczym. Wszystkie odcienie są takie wtórne i przewidywalne. Kocham lakiery i nigdy mi się nie znudzą ale coś mi nie pasowało. Podobno od przesytu głowa nie boli... ale moje lakierowe myśli nie miały już celu. Jakie szczęście, że na mojej drodze stanęły lakiery duri<KLIK>. Moje oczy znowu nabrały blasku szczególnie gdy spojrzałam na kolor nr 026 classic mauve.

To piękny przykurzony koralowy róż. Sama nie wiem jak go opisać, ale ma w sobie coś co mnie przyciągnęło. Kryje jedną grubszą warstwą bądź dwoma cienkimi. Schnie szybko i maluje bez smug. Pędzelek jest klasyczny i w sam raz. Buteleczka trochę przypomina lakiery essie przez to tłoczenie w szkle, ale design bardzo mi się podoba. Lakier cudnie się prowadzi i ślicznie błyszczy. Oczywiście musiałam też zobaczyć jak wygląda w macie i tu również się nie zawiodłam! Jestem wdzięczna temu lakierowi bo na nowo otworzył mi moje lakierowe serce. Co tu dużo mówić... oczarował mnie.

Zresztą zobaczcie same, może wam też przypadnie do gustu.













29 komentarzy:

  1. wow :) podoba mi sie taki matowy efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale masz śliczne paznokcie :)
    Fajnie wygląda ten lakier z toperem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny kolor, ale wolę kiedy się błyszczy :) Jak to zrobiłaś, że masz takie piękne paznokcie? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny kolor! Ale zdecydowanie bardziej podoba mi się pierwsza wersja :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny! Bardzo lubię takie kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak, ten kolor skradł mi serce <3 Jest piękny chcę taki :D

    OdpowiedzUsuń
  7. ahhh piękne masz te paznokcie jednak kolor całkowicie nie w mój deseń

    OdpowiedzUsuń
  8. Kolor jest śliczny. Bardzo podoba mi się Twój kształt paznokci.

    OdpowiedzUsuń
  9. cudowny kolor :)
    ale zdecydowanie bardziej podoba mi się w wersji niematowej ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Też tak czasem mam, wchodze do sklepu, patrze oglądam, przebieram i wydaje mi się, że wszystkie kolory albo są identyczne albo bardzo podobne do siebie. Coraz trudniej znaleźć takie "nie spotykane" kolory. A ten rzeczywiście jest dość "inny" i bardzo piękny:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ładny kolor a mi podoba się w macie:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczny kolor:)
    z matowym toppem też fajnie wyglądają;) muszę się w niego w końcu zaopatrzyć...

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja też miałam ostatnio jakieś lakierowe znudzenie, wiem o czym mówisz:D Ale po miesicu czy dwóch prawie-niekupowania lakierów muszę powiedzieć ,że odżyłam:D:D heheheh

    Przyjemniaczek z tego lakieru:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Lepiej jak są matowe, bo gdy się świecą wyglądają na takie ciężkie, o ile tam to mogę ująć ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kolor cudowny *.*
    A ja je wolę w błyszczącej wersji :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam bardzo podobny lakier z Orly w kolorze Pink Chocolate, bardzo go lubię, bo dokładnie tak wyobrażam sobie różową czekoladę:-) To piękny i oryginalny kolor.

    OdpowiedzUsuń
  17. kolor boski, obojętne czy błyszczący, czy mat. A same Twoje paznokcie jak zawsze przyprawiają mnie o ból głowy...z zazdrości!

    OdpowiedzUsuń
  18. Rzeczywiście na pierwszy rzut oka buteleczka przypomina essie

    OdpowiedzUsuń
  19. matowy efekt jest rewelacyjny ;)
    jak to zrobilas ze masz takie ladne paznokcie ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wszystko opisałam tutaj http://ewalucja.blogspot.com/2011/10/paznokciowa-transformacja.html

      Usuń
  20. Zmatowiony podoba mi się najbardziej.

    OdpowiedzUsuń
  21. z tym matem wygląda genialnie

    OdpowiedzUsuń
  22. bez matu- piękne :)

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad;)