niedziela, 22 kwietnia 2012

Zoom na rzęsy: Grashka

Zapraszam na recenzję  wydłużającego tuszu do rzęs Grashka. Zrobiłam rozeznanie w sieci i znalazłam dużo sprzecznych informacji na jego temat, dlatego by namieszać jeszcze bardziej napiszę sama co o nim sądzę.
Dostałam go do testów od sklepu http://www.igruszka.pl/ wraz z dwoma cieniami.W tuszach do rzęs cenię najbardziej wydłużenie i podkręcenie. Moje rzęsy są dość cienkie, ale po ostatniej kuracji odżywką lashfood trochę się zagęściły.




Przejdźmy do tuszu... Ma klasyczne, dość wąskie opakowanie z uroczym dla mnie logiem firmy Grashka. Szczoteczka jest mała, dość wąska i bardzo zbita, co zobaczyłyście na zdjęciu wyżej. Tusz ma czarny kolor, a konsystencja jest dość rzadka, co zazwyczaj jest spotykane w nowych tuszach. Jak działa na moje rzęsy? Na pewno je wydłuża, lekko podkręca i pogrubia, ale przeciętnie, jak każdy tusz. Podoba mi się, że fajnie rozdzielił rzęsy i nadał im długości, za to duży plus, bo tego głównie szukam. Niestety szybko się rozmazuje w obliczu wody, więc absolutnie nie nadaje się na deszcz. Czytałam, że są trudności z jego zmywaniem, nastawiłam się na najgorsze, ale ja w tym temacie problemów nie zauważyłam. Ja staram się  nakładać dwie warstwy jedna po drugiej, bo gdy już wyschnie to ma tedecje do sklejenia rzęs i grudek.

Podsumowując:
Tusz jest fajny, wydłuża rzęsy i to mi się w nim podoba najbardziej, daje naturalny look na codzień. Niestety nie jest odporny da deszcz i łatwo może się rozmazać. Czy polecam? Jeśli spodobał ci się efekt na moich rzęsach to tak, cena jest umiarkowana bo 20 zł, do kupienia tutaj <KLIK>






22 komentarze:

  1. Efekt mocno powalający nie jest :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny efekt, ale dość naturalny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. są lepsze tusze :) ale jak za tę cenę, to nie jest źle.

    Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czym zrobiłaś te kreski ?:) Szczególnie chodzi mi o tą różową, jest cudna :)
    Nigdy nie wpadłam na pomysł narysowania dwóch kresek, a to wygląda rewelacyjnie! :)
    Którą pierwsż narysowałas?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Użyłam skośnego pędzelka i cienia na mokro grashka, najpierw wilgotnym pędzelkiem z cieniem rysuję grubszą kreskę, na to kładę czarną zwykłym eyelinerem i poprawiam kolorową żeby się idealnie wpasowały:)

      Co do tej różowej to ten cień http://www.igruszka.pl/product-pol-1372-GRASHKA-Wielofunkcyjny-perlowy-cien-do-powiek-.html

      Usuń
  5. efekt niestety dla mnie bez szalu, widze niechciane grudi i brak spektakularnego efeku. aczkolwiek za 20 zl mozna sprobowac, na kazdych rzesach moze zachowywac sie nieco roznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. zapraszam na kosemtyczny konkurs u mnie; www.hooope-dieslast.blogspot.co.uk/2012/04/outfit-konkurs.html

    OdpowiedzUsuń
  8. hmm, z jednej strony na Twoich długich rzęsiskach bardzo mi się podoba, z drugiej myślę, że na moich nie dał by rady ;/

    OdpowiedzUsuń
  9. Twoim zdaniem opłaca się myć włosy dwoma szamponami na raz? tzn : nakładam pierwszy - spłukuję go, nakładam drugi - spłukuję go i potem odżywka itd .. czy drugim szamponem zmywam ten pierwszy? Czy ich działanie się łączy? Mam dwa ulubione szampony i nie potrafię się zdecydować, którego z nich używać, a może używać co drugie mycie inny? Liczę na odpowiedź i z góry dziękuję : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O jakim działaniu szamponu mówisz? Szampon ma za zadanie myć, nie odżywia więc myślę, że wystarczy myć jednym. Ja bym używała co drugie mycie skoro oba lubisz;)

      Usuń
    2. jak byłam mała, to moim 'hobby' było czytanie podczas kąpieli szamponowych etykiet do lustra i udawanie, że występuję w reklamie;p skończyło się na umyciu włosów dwoma szamponami, każdym po dwa razy, żeby mieć tak piękne włosy, o jakich zapewniał producent. i wtedy przekonałam się, jakim wielkim grzechem jest próżność, bo nabawiłam się w ten sposób pierwszego w życiu podrażnienia skalpu i łupieżu:P tak ku przestrodze;)

      Usuń
  10. jest spory efkt ale wydaja sie być posklejane

    OdpowiedzUsuń
  11. bez przesady, chyba są lepsze tusze, przynajmniej z Twoich zdjęć nie wygląda rewelacyjnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie pisałam przecież, że to najlepszy tusz jaki mam;)

      Usuń
  12. Ładne zdjęcie! W całości makijaż wygląda super.

    OdpowiedzUsuń
  13. Wcale ładnie nie rozdziela, masz mocno posklejane rzęsy :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pisze o moich odczuciach, mi się efekt podoba ale na zdjęciach każdy może ocenić i wysnuć wnioski:) może jeszcze nie trafiłam na tusz naprawdę fajnie rozdzielający.

      Usuń
  14. Rzęsy są długie i widocznie podkreślone- czyli tusz spełnia swoją funkcję, o to chodzi. Bardzo fajny.

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad;)