sobota, 10 listopada 2012

Ile żyją słone paluszki?

Dziś szybki i  bardzo niekosmetyczny post;) Ale gdy zobaczyłam to, co zaraz wam pokażę to po prostu padłam i musiałam się tym podzielić.

W soboty często jeżdżę do dziadka i tak tez było tym razem. Cały dzień mijał mi spokojnie gdy nagle sobie przypomniałam, że miałam poszukać puszki którą chciałam zabrać do Warszawy. Na pierwszy ogień poszedł barek w którym własnie odkryłam to  czym chce napisać. O czym mówię? O paluszkach. Co w nich takiego niezwykłego?
A właściwie to nic... oprócz tego, ze ich data ważności skończyła się w 1998 roku:DD czyli mają jakieś 14 lat... A wciąż wyglądają nienagannie i apetycznie;) Jak to czasem można odkryć perełki w zakamarkach domowego zacisza:D

Nie miałam serca ich wyrzucić, niech sobie spokojnie leżą tam gdzie leżały;)





56 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Mój dziadek uwielbia chomikowac:D Ma jeszcze wódkę ze ślubu moich rodziców(czyli ponad 30letnią;))

      Usuń
    2. ja moja babcia tylko ona chomikuje gazety z lat 70!

      Usuń
  2. Jeszcze 4 lata i będą pełnoletnie :D Niezłe odkrycie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hahaha, jedzenie na "Czarną godzinę" ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Haha kurcze nie wiem czemu ale jakoś mnie to rozczuliło! Też bym ich nie wyrzuciła :) No chyba żeby dziadek chciał je zjeść to wtedy tak :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla dziadka są juz za twarde;) Martwię się jednak o niespodziewanych gości... mogą zostac z grzeczności poczestowani:DD

      Usuń
  5. Mimo, że latka lecą, nadal wyglądają całkiem nieźle :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Haha, nieśmiertelne paluszki :D

    OdpowiedzUsuń
  7. hahahhaha!!! ja myślę, że dałoby się je zjeść :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Weź od dziadka- schowaj u siebie i pozwól by za kilkanaście (dziesiąt) lat znalazły je Twoje wnuki :) Taka paluszkowa pamiątka rodowa ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. hahaha ukłony dla Twojego dziadka :D

    pewnie zapasy robi na kolejną wojnę :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Hahah, nieźle :D Padłabym chyba, jak bym je zobaczyła :))

    OdpowiedzUsuń
  11. haha dobre:D ale w sumie moja babcia nie jest lepsza, ma jeszcze bieliznę, którą kupowała na kartki z metkami:D:D

    OdpowiedzUsuń
  12. A ja bym ich spróbowała, tak z ciekawości czy mają lepszy smak. pewni nic by mi się nie stało, bo czym w takich paluszkach można się zatruć?

    OdpowiedzUsuń
  13. jak one sie u Ciebie tyle lat uchowały..u mnie byłoby to nierealne :)

    OdpowiedzUsuń
  14. oooo.... napewno fajne uczucie znalezc taki 'skarb' w domku :) radze nie wyzucac ich bedzie to mila pamiatka na potem :)

    OdpowiedzUsuń
  15. hahah fajnie popatrzeć jak sie grafika zmieniła od tamtego czasu ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. ale bajer! hehe to dobre! ciekawe ile jeszcze pociągną :)

    OdpowiedzUsuń
  17. ojej fajnie tyle wytrzymały i opakowanie całe :) Bo teraz to reklamówki się rozpadają. To już pod zabytek podpada :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. może ktoś jeszcze je skonsumuje ;]

    OdpowiedzUsuń
  19. Gdybym przeszukała mieszkanie mojej mamy to też znalazła bym niezłe perełki ;) Ostatnio wyrzuciłam jej przyprawę, której data ważności skończyła się 6 lat temu :D

    OdpowiedzUsuń
  20. no proszę, starsze niż niektóre dziewczyny prowadzące blogi;)

    OdpowiedzUsuń
  21. OMG:D Ja bym chyba spróbowała...a co tam..raz się żyje hahah:D

    OdpowiedzUsuń
  22. Najstraszniejsze w tym jest to, że one ładnie wyglądają!!!!!!!!!!!!!!!!

    :D :D :D

    OdpowiedzUsuń
  23. hahah nie wierzę :D smacznego :P

    OdpowiedzUsuń
  24. nic w tym dziwnego, tu właśnie wychodzi ile tam musi być konserwantów i innych syfów :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie znam się na składach ale : maka pszenna, sól, tłuszcz roślinny, drożdże,kwaśny węglan amonu i E524(z tego co przeczytałam) to tragedii nie ma;)

      Usuń
  25. Wystaw na allegro jako przedmiot kolekcjonerski :P :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Uważaj by nikt ci ich nie zjadł. Zdziwiłam, że do tej pory nikt ich nie zjadł.

    OdpowiedzUsuń
  27. Twój dziadek musi mieć bardzo silną wolę, że przez 14 lat ich nie zjadł :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Schowaj, schowaj, na czarną godzinę! :D

    OdpowiedzUsuń
  29. Czytając ten post sama pobiegłam po paluszki :D U mnie takie skarby w domu by się nie uchowały.

    OdpowiedzUsuń
  30. Moja koleżanka ma całe pudło przeterminowanych słodyczy. Ale nie aż tyle lat. M.in. ferrero rocher -,-.

    OdpowiedzUsuń
  31. Dobrze że to nie 14-letnia kanapka..

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad;)