I opłacało się! Mój Mikołaj się chyba pomylił bo zostawił dużo prezentów z rożnych źródeł. Bałam się, że nic nie dostanę więc część kupiłam sama okazało się , że nie potrzebnie. Aleeee nic nie szkodzi. Mnie od przybytku głowa nie boli. Wszystkie prezenty są ideale trafione o większości napisze w przyszłości na blogu. Na razie macie przedsmak.
Ale najpierw mała przypowieść o Mikołaju z ku klux klanu. Nie wiecie o co chodzi? Już tłumaczę:D Rok temu kupiłam czapkę mikołaja. Stała sobie jako ozdoba dużej lampce(w której żarówka się spaliła). Któregoś dnia chciałam ja założyć i wtedy okazało się, że... żarówka ożyła. Tak cudnie zaczęła świecić, ze wypaliła w czapce aż dwie dziury. Traf chciał, że są w takim rozmieszczeniu jakby stworzono mikołajkową wersję ku klux klanu:D Miałam ją wyrzucić ale jakoś mi żal;)
Doobra przejdźmy do konkretów. To moje mikołajkowe łupy:
A wy byłyście grzeczne? Jeśli tak to na dniach zapraszam na skromny mikołajkowy konkurs;)
Zazdraszczam pędzli :) Widzę, że naprawdę byłaś baaardzo grzeczna :) Ja chyba mniej, bo nie dostałam nic :P
OdpowiedzUsuńjeju tak bardzo bardzo zazdroszczę pędzli
OdpowiedzUsuńpędzle hakuro <3
OdpowiedzUsuńHojny Mikołaj :D
OdpowiedzUsuńahhhh zazdroszczę pędzli ;)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak się sprawuje ten wysuszacz z sally bo się na niego czaje :D
oj to faktycznie byłaś grzeczna :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
A ten 6 pędzel to jaki numerek??? hihihi :D
OdpowiedzUsuńMusiałaś być BARDZO grzeczna, że tyle prezentów dostałaś! :)
Ile prezentów! Super :)
OdpowiedzUsuńno Mikołaj się postarał ;p ale zazdroszczę Ci pędzli!
OdpowiedzUsuńja dostałam dużo słodyczy (które już zostały zjedzone)i pieniądze ;p a z kosmetyków pomadkę, odżywkę do włosów i czarny lakier sally hansen ;) no i zrobiłam sobie sama prezent- zamówiłam sobie dwa oleje do włosów i wodę różaną ;p
o kurczę, na bogato;) pędzle bym przytuliła i bazę z dax pod cienie bo moja się kończy...
OdpowiedzUsuńJa sobie kupiłam tylko lakier Essie :P
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu kupić jakieś pędzle z Hakuro :D
ooo kurczę! naprawdę musiałaś być grzeczna w tym roku! :D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę pędzli!
u mnie dziś pod poduszką były perfumy.
Zapraszam w wolnej chwili do mnie.
Buźka :* :)
Jakby ta czapka była biała wygladałaby jak czapki które nosili członkowie Ku Klux Klan :P
OdpowiedzUsuńAleż Mikołaj poszalał! Zazdroszczę i czekam na recenzje :) U mnie na Mikołajki skromnie, ale pysznie - czekoladowo, liczę na większy szał podchoinkowy :)
OdpowiedzUsuńNa pewno zrobisz dobry użytek z tych pędzli:) Czekamy na makijaże wykonane przy ich pomocy:)
OdpowiedzUsuńa można spytać jaki to BB krem? jakiej firmy ;>
OdpowiedzUsuńJasne, to holika holika essential Petit bb cream
UsuńO, też dostałam pędzle Hakuro - tyle, że dzień przed Mikołajkami, w swoje urodziny :D
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie jestem grzeczna, ale sama sobie Mikołajem jestem, więc specjalnie się nie obawiam, że dostanę rózgę ;p w sumie, pod choinkę kupiłam sobie Midnight Heat ( recenzja u mnie już ) i teraz myślę nad czymś fajnym jeszcze.
OdpowiedzUsuńO.o ja byłam ciut mniej grzeczna, bo dostałam tylko Tangle Tezeer i Emu ;3 A sama sobie kupiłam perfumy Playboy VIP <3
OdpowiedzUsuńooo widzę że mikołaj był hojny w te święta :)
OdpowiedzUsuńnie ma co poszalał w tym roku mikołaj
OdpowiedzUsuńbogaty mikołaj :D
OdpowiedzUsuńsporo tego:)
OdpowiedzUsuńTen pędzelek całkiem z lewej to do blendowania? Jaki nr?
OdpowiedzUsuńTo hakuro h77. Jest dość precyzyjny. Mam też h79 i bardzo lubię nim blendowac;)
UsuńBeatko no pięknie :) Ty musiałaś być super grzeczna, bo Mikołaj niesamowicie się postarał ;-) Historia czapy Mikołaja mnie rozwaliła ;-))
OdpowiedzUsuń