Na wstępie pragnę wam pokazać wspaniałą paczuszkę od HEAN, którą dostałam do testów. Na pierwszy rzut oka produkty zachwycają kolorami i fajnym klasycznym, ale nie nudnym opakowaniem. Zabieram się do testowania, moje recenzje już niedługo;)
Od dawna zbierałam się do recenzji tego tuszu. Mam go już długi szmat czasu i niestety jego konsystencja uległa pogorszeniu, więc musicie mi wybaczyć niedociągnięcia w malowaniu. Po prostu muszę wam go pokazać! Mowa o Golden Rose mascara volume. Nie każdy lubi kolorowe tusze, myślę jednak, że ten warto wypróbować. W czasach swojej świetności świetnie rozdzielał rzęsy, wydłużał je i nadawał pięknego głębokiego koloru po dwóch warstwach. Nie obsypywał się, lecz teraz zaczął się kruszyć po około 3 godzinach noszenia. Szczoteczka jest bardzo zwyczajna, wygodna w używaniu.W słońcu efekt jest bardzo intensywny, w cieniu staje się granatem, ale znacznie odróżnia się od swoich czarnych kolegów. Kupiłam go za 12 zł i uważam, że cena jest bardzo niska w porównaniu z jakością. Za takie pieniądze wybaczam mu zmianę konsystencji po pewnym czasie, bez łezki w oku wyrzucę go i kupię kolejny. Z tej serii widziałam również piękny turkus. Na pewno się na niego skuszę.
Kolorowe rzęsy to fajna alternatywa na letnie wyjścia, kolor efektownie podbija barwę tęczówki, można odrobinę zaszaleć i wyróżnić się z tłumu. Co myślicie?
gratuluję współpracy ;)
OdpowiedzUsuńświetne rzęski :)
OdpowiedzUsuńten tusz jest świetny! musze go mieć!:d
OdpowiedzUsuńmam ten fiolet obecnie na paznokciach i jest suuuper!!!
OdpowiedzUsuńtusz mi sie podoba ale nie wiem czy bym takiego uzywala
nie podoba mi sie ten tusz :(
OdpowiedzUsuńhttp://bajeczneopowisci.blogspot.com/
Gratuluje wspolpracy:) Wow jest naprawde szafirkowy!
OdpowiedzUsuńmam eyeliner z nouby w tym kolorze co tusz i jestem z niego zadowolona. Co do tuszu skleja trochę za bardzo rzęsy ;/
OdpowiedzUsuńGratuluje współpracy. mi przysłali 2 cienie i 2 błyszczyki.
lady flower123 pisałam że jest już stary dlatego tak skleja ale na początku swojego życia idealnie rozdzielał rzęsy<<3
OdpowiedzUsuńJeszcze nie mialam kolorowego tuszu, ale przydałby sie ;D ale na co dzien nie wiem czy bym sie odważyła na takie cos. Nawet brązu się boje,a co dopiero kolor..
OdpowiedzUsuńniezbyt mi sie to podoba, może gdyby nałożyć najpierw czarny, a później dopiero niebieski efekt byłby lepszy?
OdpowiedzUsuńnie podoba mi się ta taka pustka u nasady rzęs:(
Atina jak już pisałam jeśli chodzi o niedociągnięcia w malowaniu to wina tego że ma już swoje lata. Wcześniej malował bez zarzutu ale nie robiłam mu zdjęć;)
OdpowiedzUsuńchyba źle bym się czuła w takim kolorze
OdpowiedzUsuńJestem zakochana w czarnych rzęsach, takie eksperymenty nie są dla mnie, choć kto wie, co powiem za miesiąc :)
OdpowiedzUsuń______________________________
otagowałam Cię!
szczegóły na:
http://my-orange-island.blogspot.com/2011/08/30-pytan.html
pozdrawiam
Zostałaś otagowana!: http://drugastronalusterka.blogspot.com/2011/08/tagowa-mania.html
OdpowiedzUsuń:)
mnie jakoś nigdy nie przekonywały kolorowe tusze ;)
OdpowiedzUsuńczekam na recenzje lakierów :)
ja tez dostałam wczoraj paczuszkę od hean :) ale trochę inną w składzie :)
OdpowiedzUsuńtusz świetnie wygląda mimo że już ma swój czas.czekam na słocze lakierków
OdpowiedzUsuńczekam na recenzje lakierów! :)
OdpowiedzUsuńŁadny kolor ma ten tusz, ale ja by się nie odważyła :)
OdpowiedzUsuńto ja czekam na lakiery Hean:)
OdpowiedzUsuńw rozdaniu chętnie wezmę udział, ale trochę później, bo nagrody kusza:D
mnie nie przekonują kolorowe tusze ale fajny efekt :D
OdpowiedzUsuń