Kilka słów o lakierach:
1. Wibo 152 to piękny soczysty kolor pomarańczy. Zaskoczeniem ogromnym było to ze kryje przy pierwszej warstwie! Ja jednak bardziej z przyzwyczajenia niż przymusu nałożyłam dwie. Lakier dobrze się rozprowadza i ma przyjemna w użyciu szczoteczkę. Nie rozlewa się ani nie jest za gęsty. Jestem z niego bardzo zadowolona
2. Virtual by joko 89 ten lakier to dla mnie od dzisiaj must have. jego krycie nie zachwyca ale przy 2 dokładnych warstwach nie mam zastrzeżeń. Szybko schnie i jest odporny nawet na uderzenia;) I do tego jego kolor... zakochałam się od pierwszego pomalowania. Ma piękny lustrzany błysk, jak gładka tafla. Już moje współlokatorki błagają mnie o niego:D Nie wiedziałam że granat tak spodoba mi się na moich paznokciach. Carmen jestem Ci dozgonnie wdzięczna za to CUDO:) Zdjęcia nie oddają w pełni tego pięknego efektu.
I jeszcze mały gratis z wczorajszych zakupów: kupiłam rożyczki w h&m i zupełnie oszalałam na ich punkcie i przypinam je do wszystkiego co na wodzie na lądzie w powietrzu:) Czyli wszęgdzie gdzie się da!
A wam który z tych lakierow bardziej przypadł do gustu?
mi się oba podobają :) ten pomarańczowy idealny na lato :)
OdpowiedzUsuńoba ładne :) i różyczki też :D
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podobają a foli to chciałam jeszcze więcej dołożyć, ale się powstrzymałam :D
OdpowiedzUsuńRóżyczki są cudne :)
Piękne różyczki
OdpowiedzUsuń