Od producenta:
Czy naprawdę jest się czym zachwycać?
Moje usta są bardzo wymagające, często są suche i szczypią. W zimę te objawy się nasilają. Szukam czegos co naprawdę da mi ulgę i nie będzie to tylko tymczasowe działanie.
Do carmexu pochodziłam z pewną dozą niepewności ale miło mnie zaskoczył. Ma bezbarwną formułę, jest żelową konsystencją, o świeżym zapachu truskawek i mentolu. Położony na usta lekko mrowi ale to uczucie szybo mija. Usta od razu są miększe i uspokajają się. Zobaczymy jak będzie działał w zimę ale na razie się spisuje.Lekko się kleji ale na pewno mniej niż błyszczyki chyba, że nałożymy go za dużo.
Jakie macie typy dla ust? Ja mam jeszcze kilka w pobliżu;) niedługo wam o nich opowiem;)
Czaje sie na niego juz dlugi czas :)
OdpowiedzUsuńcudownie wyglądasz w tym makijażu.
OdpowiedzUsuńA mnie się Carmex "przejadł", uważam, że jest przereklamowany
Mam Carmexa ale klasycznego w pudełeczku :)
OdpowiedzUsuńdla mnie jest niezastapiony latem, podczas opalania. Bo opalaja mi sie usta i strasznie pieka a Carmex działa idealnie
OdpowiedzUsuńależ jesteś ładna :)
OdpowiedzUsuńNamiętnie używałam go w zeszłym roku przekonana, że to najlepszy balsam jaki mógł mi się trafić. Później gdzieś mi się zapodział i kupiłam naturalną wazelinę Badger. Przy niej Carmex jest do niczego ;)
OdpowiedzUsuńjak zwykle zazdroszczę Ci paznokci :(
OdpowiedzUsuńUwielbiam Carmex :)
OdpowiedzUsuńMnie niestety Carmex uczulił. Kupiłam zachęcona opiniami i na początku ok. Szału nie było, ale nawilżał przyzwoicie. Ale po pewnym czasie zaczęła mi się łuszczyć po nim skóra na ustach :(
OdpowiedzUsuńOsobiście wolę jednak Tisane, kremik Tender Care (miodek) z oriflame czy wazelinę.
mam i uwielbiam:) świetnie "reperuje" usteczka
OdpowiedzUsuńTruskawkowego jeszcze nie próbowałam, więc muszę go zgarnąć przy najbliższej wycieczce do drogerii :)
OdpowiedzUsuńDzięki Tobie wziełam się znowu za paznokcie i juz widac efekty :) Jak to dobrze miec kogos kto w glowie pouklada od nowa :)
OdpowiedzUsuńzostalas kochana otagowana :)
http://swiat-fiski.blogspot.com/2011/10/tag-7-aktow-o-mnie.html
U mnie jest niezastąpiony :) Wyleczył mi ostatnio zajady, z którymi maść z apteki nie dawała sobie rady :)
OdpowiedzUsuń