niedziela, 5 sierpnia 2012

Po fryzjerze ciąg dalszy;)

Wiadomo, że po obcięciu włosy muszą się przyzwyczaić do nowej sytuacji. Dziś prezentuję wam moje loczki po potraktowaniu ich moimi specyfikami i szerokim grzebieniem a nie fryzjerskimi eliksirami i szczotką :D
Użyłam do mycia głowy szamponu Barwa jabłko antonówka, maskę stapiz sleek line a po spłukaniu Balsam do włosów z apteczki babuni oraz Biowax serum wzmacniające A+E na końce. Na niektórych zdjęciach włosy są jeszcze lekko wilgotne. Efekt możecie zobaczyć poniżej. Powoli zaczynam się przyzwyczajać do nowej 60 cm długości chociaż czasem mi jej odrobinę brakuje:D

A wy jakie macie obecnie plany z włosami? Obcinacie, zapuszczacie, farbujecie?:D Ja teraz stawiam na pielęgnację i niech sobie rosną w zdrowiu i szczęściu:D













55 komentarzy:

  1. ładnie i zdrowo wyglądają:)
    ja teraz planuję podciąć końcówki i intensywnie je pielęgnować - niech sobie rosną;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne masz te włosy zazdroszczę :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne włosy! I jakie fajne loczki ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. piękne masz włosy! ja swoich nie obcinałam od jesieni. zapuszczam cały czas i mam już za łopatki. zaczęłam też bardziej dbać o nie - olejuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. ahhh zachwycasz :) piękne wlosy! (chyba się powtarzam ;)). Ja nad swoimi pracuję jednak jakoś nie mogę wdrążyć się w wizażowską skarbnicę wiedzy na ten temat...

    OdpowiedzUsuń
  6. fajne loczki:)
    Ja aktualnie mam włosy które sięgają mi tyłka, regularnie je co miesiąc podcinam, a one rosną zdumiewająco szybko:)plus w ogóle nie używam prostownicy, ani lokówki czasem tylko lekko je podsuszę ale dlatego aby w mokrych nie iść spać:)
    pozdrawiam:)
    zapraszam do mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. śliczne :) ja aktualnie włosy zapuszczam, 2 miesiące temu obcięłam w końcu wszystkie rozjaśniane resztki i mam już swoje naturalne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Oho, jaki mistrz drugiego planu :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Tuż po wakacjach podcinam końcówki. Wcześniej pomyślałam że przeprowadzę małą włosową metamorfozę i zetnę je do ramion, ale nie, potem stwierdziłam że nie po to o nie tyle dbam by je aż tak ścinać :)

    OdpowiedzUsuń
  10. przepiękne loki, a długość idealna. Zazdroszczę :3

    OdpowiedzUsuń
  11. cudne loki! przypominają mi moje za dawnych czasów ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. obecnie staram się pielęgnować i zapuszczać, dopiero we wrześniu planuję podciąć, a włosków nie farbuję już od roku :D:D

    ps.fajne kłaczki ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wyglądają pięknie :) W tej długości też wyglądasz extra ;) Ja postanowiłam, że porzucam farbowanie farbami drogeryjnymi i zaczynam używać henny :) Zobaczymy jak długo wytrwam w tym postanowieniu :D A poza tym zagłębiam się w temat porowatości włosów, żeby dobrać jak najlepszą metodę pielęgnacji dla moich włosów :D I prawie jak większość dziewczyn zapuszczam :D Chcę mieć włosy mniej wiecej takiej długości jak Ty teraz :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ale masz piękne te włosy :) byś oddała troche ;) hhe

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja mam włosy proste i lubię je, ale Twoich włosów jestem prawdziwą fanką! I lubię wpisy o włosach!


    edyta

    OdpowiedzUsuń
  16. Przepiękne masz te loczki. Długo je zapuszczałaś?

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja teraz planuję ściąć ok. 10 cm :( Muszę, bo nie chcę znów zapuszczać wycieniowanych na kilometry :(. Ale tak to nic z nimi nie robię, tylko pielęgnuję :)

    OdpowiedzUsuń
  18. O loczki :) Jak fajnie że trafiłam na Twojego bloga. Ja co prawda też mam loki, ale ostatnio dostały tak po tyłku (rozjasnianie, farbowanie, farbowanie;/), że muszę nad nimi ostro pracować :) Ale jestem dobrej myśli. Poza tym chciałabym dojść do takiej długości jak Twoje :) Pozdrawiam i obserwuję.

    OdpowiedzUsuń
  19. Jak Ci sie pieknie kreca!:) jestem zachwycona! Ja nie mam takiego szczescia :< tzn, jak je umyje i rozczesze, i sobie schna same, to sie pokreca, ale pozniej rano i tak musze je rozczesac, bo nie wyglada to za dobrze i wtedy robi mi sie puszek :(

    OdpowiedzUsuń
  20. Śliczne masz te swoje włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ślicznie się kręcą Twoje włosy, a ich długość jest imponująca. Podobnie do Ciebie aktualnie stawiam na pielęgnację i wzrost ;) Na tę chwilę nie chce i co najważniejsze nie muszę ich farbować :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękne włosy :) ahh marzę o takich lokach..

    OdpowiedzUsuń
  23. Dobrze, że mi przypomniałaś. Jutro koniecznie muszę fryzjera odwiedzić ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. masz chyba najpiękniejsze włosy w całym blogowym światku:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ale Ty masz śliczne te loki :) I się nie puszą,zazdroszczę :)
    Mamy dzisiaj taką samą bluzkę :D

    OdpowiedzUsuń
  26. piękne włosy :)
    zapraszam:
    http://highwayy-to-hell.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  27. Wyglądają teraz na gęściejsze :) Aj,uwielbiam patrzeć na twoje loczki! Moje włosy są obecnie w trakcie zapuszczania i walki o skręt ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Doczekałam się upragnionych zdjęć! I zaśliniłam klawiaturę z zachwytu ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. masz długość, o którą ja walczę :))

    OdpowiedzUsuń
  30. zapuszczam:) taka długość jak u Ciebie powinna mnie usatysfakcjonować;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja oczywiście zapuszczam,ale do twoich w życiu nie dobiję:D

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja chyba całe życie zapuszczam i jakoś mi se nie nudzi.. i dzięki Bogu farbowanie mnie nie kusi, uff!

    OdpowiedzUsuń
  33. piękne masz włosy, mogłabyś nimi obdzielic ze 4 głowy ;) a jakie są moje włosowe plany...? hmmm, ja nie farbuję, ale raz w miesiącu będę robic khadi cassia (bezbarwna henna), na razie nie podcinam tylko dbam o włosy ile wlezie - odżywki, maski, oleje, BDFM, pokrzywa, itp. = cały arsenał ;) i póki co zapuszczam, ale jeśli zaczną się rozdwajac, wtedy natychmiast podcinam, samodzielnie, dobrymi nożyczkami - taki mam właśnie plan ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. ja nie farbuje...zapuszczam i pielęgnuje :)

    OdpowiedzUsuń
  35. masz sliczne wlosy ;)) mam do ciebie pytanie troche z innej beczki, otoz moglabys napisac ile masz wzrostu? ;D

    OdpowiedzUsuń
  36. Zapuszczanie & pielęgnacja :D marzą mi się włosy do tali, pięknie zadbane :) i zazdroszczę fryzjerki, która nie zrobiła Ci koszmaru na głowie - ja wciąż takiej szukam!

    OdpowiedzUsuń
  37. Strasznie Ci włosów zazdroszczę, sama mam kręcone, ale to już zupełnie inna bajka. Myje delikatnymi szamponami, olejuje, maskuje, a one ... puszczą się tragicznie. Żeby ułożyć ładne loki, wyschnięte włosy muszę spryskać wodą. Inaczej są nie do ogarnięcia.... W dodatku próbuje wrócić do swojego naturalnego koloru włosów (mysi blond). Nijaki - wiadomo, ale mam dość odrostów i farb, dlatego włosy traktuję jedynie szamponami do 28 myć. Daj Boże siłę, żeby te marne 48 cm jak najszybciej zamieniło się na mysie loki i żeby nic mnie już nie podkusiło na palona kawę z Palette.... Amen

    OdpowiedzUsuń
  38. Lubię Twoje włoski :)

    Ja aktualnie zapuszczam i przestałam farbować. Teraz mam niewiadomo jaki kolor...ale trudno. Wytrwam.

    OdpowiedzUsuń
  39. Uwielbiam Twój skręt no ale pisałam już o tym. Nic nowego :) piękne włosy. Miszcz drugiego planu the best :D

    OdpowiedzUsuń
  40. Piękne włosy, zazdraszczam zwłaszcza długości ;)

    OdpowiedzUsuń
  41. Świetne loczki. Masz takie naturalne, czy kręcisz? ;)

    OdpowiedzUsuń
  42. O rany, dałabym się posiekać za takie włosy! Ja bym nie miała cierpliwości, więc podziwiam szczerze i okrutnie...

    OdpowiedzUsuń
  43. :O naturalny kolor włosów? super włoski !!

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad;)