Przepadam za kremowymi lakierami bez drobinek. Moja lakierowa kolekcja składa się właśnie przede wszystkim z nich. Jednak w można w niej znaleźć dwie perły- Zielona z safari i niebieską z golden rose paris. Obie maja na sobie lekko złoty glow dlatego uznałam ze fajnie będą razem wygadać. I tak oto zrodziła się w mojej głowie myśl na ten manicure. Nie wiem czy mi się podobają, razem tworzą fajny efekt ale to na pewno nie jest mój lakierowy KWC.
A wy jakie wykończenie preferujecie? Perły, brokaty, maty, kremy... ?:)
fajnie do siebie pasują :) ja tam lubię każde wykończenie :D
OdpowiedzUsuńmaty ;) pokaż kiedyś ten niebieski na wszystkich pazurach!
OdpowiedzUsuńmaty :) ale brokaty też kuszą ;)
OdpowiedzUsuńmi to bez różnicy :D co mi się spodoba to jest :D
OdpowiedzUsuńmaty? chyba kremy Kochanie :)
OdpowiedzUsuńCoś mi nie pasowało ale nie mogłam sobie przypomnieć co:D faktycznie chodziło mi o kremy:D
OdpowiedzUsuńja tez jestem fanka kremow :)
OdpowiedzUsuńnie lubię za bardzo brokatów ;/ ale czasem mnie natchnie :). Najulubieńsze jednak kremy :)
OdpowiedzUsuńwiększą uwagę zwracam na odcień ;D
OdpowiedzUsuńPowiem Ci że chyba wszędzie już poznam Twoją płytkę paznokcia xd hahahxd
Ja tez nie przepadam za typowymi perlami..Kremy troszke mi sie przejadly chociaz bardzo je lubie, podobaja mi sie tez matowe, bardzo lubie brokatowe, takie z shimmerem-drobinkami tez, a najbardziej lubie tzn glassflecki i z flakies:D
OdpowiedzUsuńDla mnie holograficzne. ;)
OdpowiedzUsuńA kremy to jakie? Jednobarwne odcienie??
pasują do siebie.sama nie lubię perlistych lakierów.osobiście nie znoszę brokatowych
OdpowiedzUsuń