Lady in red

Wreszcie nalazłam swoją idealną czerwień! I jest nią lakier joko virtual o jakże uroczej nazwie lady in red nr 67. Uwielbiam gdy buteleczki nie są oznaczone tylko numerem ale także słodko brzmiącą dla ucha nazwą. Od razu szybciej się z nimi zżywam. Nie wiem jak to się stało że w swojej kolekcji nie miałam klasycznej czerwieni... w każdym razie to już przeszłość. Przepadłam i pokochałam ten lakier!

Może teraz trochę o nim: kryje świetnie przy 2 warstwach. Ma piękny połysk! Chyba to sprawia że wydaje się być bardzo elegancki i klasyczny. Nie jest drogi a jego pojemność to 10ml. No i ten kolor czeerwona czerwień. Zresztą zobaczcie same o czym mówię<3

PS: z okazji lata i zbliżającego się licznika osób obserwujących do 150 organizuje niedługo rozdanie w którym do wygrania będzie między innymi ten lakier. Tak go pokochałam że chcę żeby któraś z was też poczuła go na własnych pazurkach. Już mam zakupioną drugą buteleczkę dla was:D Więc czuwajcie!;)