Wiem, że zapalone miłośniczki mają nawet po 300 buteleczek(Pozdrowienia dla Orlicy:*) Ja mam tylko 68 co i tak uważam za niemały wynik. Lakiery pozwalają mi być sobą. Dodają mi odwagi i pozwalają poczuć się lepiej. Uwielbiam wszystko co związane z procesem malowania. Te przygotowania, zmywanie lakieru, wsmarowywanie kremu, odtłuszczanie płytki, malowanie bazą. pokrywanie płytki jedną warstwą emalii, i drugą... czasem nawet trzecią , top coatem. Na chwilę jestem w innym świecie, zupełny odlot. Dziś robiłam porządki w lakierach i pomyślałam że pokaże wam wszystkie moje maleństwa;) Zapraszam was do obejrzenia mojej skromnej hodowli lakierów.
Nie martwcie się nie trzymam je na podłodze;) Przechowuję je w czerwonym pudełku:
Chcecie spojrzeć na nie z bliska?;)
Wy też zbieracie nałogowo lakiery? Przecież nie mogę być osamotniona w tym słodkim szaleństwie;) Wciąż czuję, że mi czegoś brakuje. Odruchowo w sklepach rozglądam się za jakimiś nowymi okazami:D Podzielcie się w komentarzach waszą ilością tych cudeniek;)
ja zmieszcze sie w 10 :D ale ostatnio coś mnie kusi aby powiększyć swoją kolekcję ;)
OdpowiedzUsuńNo masz troszkę ale ja ciągle robie jakieś podmianki i pozbywam się nie używanych ;)
OdpowiedzUsuńja się boję swoje policzyć :) mam około 100 buteleczek...
OdpowiedzUsuńWypraszam sobie, mam tylko 280 :D
OdpowiedzUsuńoj zbieram zbieram lakiery nałogowo:) choć raz na miesiąc staram się robić porządki, i oddawać te mniej już lubiane i na ich miejsce kupuję nowe:D
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia ile ich mam, ale na dniach policzę :D
OdpowiedzUsuńCałkiem spora kolekcja :)
OdpowiedzUsuńJa się do lakieroholiczek nie zaliczam i malowanie paznokci to dla mnie smutny obowiązek, mimo że lubię mieć pomalowane paznokcie ;)
Oj zbieram lakiery, zbieram. A teraz poluję na kolejne... Narazie jest ich koło 30, ale czemu mam wrażenie, że to się rozmnoży? ^^'
OdpowiedzUsuńW każdym razie pokaźna kolekcja, masz sporo bardzo fajnych odcieni :).
OdpowiedzUsuńja swoich dawno nie liczyłam ale myślę ze koło 70 to mam ale ja po prostu nie mogę w każdej drogerii półki z lakierami ciągną mnie do siebie jak magnes .... i rzadko odchodzę bez niczego a wciąż szukam czegoś jeszcze i jeszcze i jeszcze .... a portfel łka skręcany drgawkami przedśmiertnymi :P
OdpowiedzUsuńW moim przypadku też jest ich dużo :D Ostatnio doszłam chyba do ok 80... W końcu każdy musi mieć jakiś nałóg ;)
OdpowiedzUsuńpiękna kolekcja:D
OdpowiedzUsuńa u mnie praktycznie wyłacznie czerwienie i czerwieniopodobne;)
wow, świetna kolekcja, zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńPowiem krótko.. Zazdroszczę..
OdpowiedzUsuńJa dopiero zaczynam zbierać swoja kolekcję i co raz częściej zaczynam sie zastanawiać czy nie założyć bloga.. Czytanie waszych bardzo mnie wciągnęło.. Może spróbuję swoich sił.. Zobaczymy :)
ja zdaje się już podobijam do setki ;x
OdpowiedzUsuńJa mam tylko 60 :)
OdpowiedzUsuńJa mam około 50 coś ostatnio szybko moja kolekcja się powiększa 7 sztuk w ciągu jednych zakupów muszę się opanować;)A woja kolekcja fajna przygarnęłabym parę sztuk
OdpowiedzUsuńHodowla to dobre slowo, w koncu systematycznie zbior sie powieksza:D. Uwielbiam ogladac zbiorki lakierowe, fajnie ze wrzucilas taki post:). Nie taka mala wcale jest twoja kolekcja, ale jak juz dobijasz do 70 to jestem prawie pewna ze zanim sie obejrzysz przekroczysz magiczna 100:D
OdpowiedzUsuńWpadlo mi w oko kilka lakierow Miyo i zolty Catrice:)
A co do lakieru Irreplaceable z Essence bo pytalas - on nie jest z tych nowosci co teraz weszly, dokladnie z zeszlorocznych 'nowosci' :)
Spora kolekcja lakierów.
OdpowiedzUsuńP.S. dzięki za odpowiedz. Muszę poszukać gdzie są te opcje rozmiaru i popróbować.
Ja mam kilka... może w sumie 10 :)
OdpowiedzUsuńDo tej pory nigdy jeszcze nie liczyłam swoich lakierów, ale chyba niedługo to zrobię z czystej ciekawości ;)
OdpowiedzUsuńJa swoich nie liczyłam, ale mam ich mniej niż Ty :D może też zrobię taki post, chociaż się dowiem ile ma lakierów :)
OdpowiedzUsuńspróbowałabym sobie chętnie kilka sztuk :) ja mam na razie bana na lakiery, obiecałam sobie że nie zmienię słoika a teraz słoik stoi, kartonik zastępczy też już pęka w szwach... nie. dość :P
OdpowiedzUsuńSporo ich masz... :) wcale nie jest mało. Ja mam koło 15 XD
OdpowiedzUsuńsporo:) jak często zmieniasz kolor lakieru na paznokciach????
OdpowiedzUsuńJa wchodzę do sklepu i widzę tylko lakiery xD
OdpowiedzUsuńhttp://zakochanetrampki.blogspot.com/
Każdy obserwator się liczy! ;*
No to całkiem sporo :)
OdpowiedzUsuńJa mam 165 :)
A ja myślałam że ja mam dość dużo lakierów...gratuluję cudownej kolekcji :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam taki widok:) Super kolekcja. Sama nie wiem ile mam lakierów, zawsze mi się wydaje w sklepie że za mało:D muszę pomyśleć o podobnej notce.
OdpowiedzUsuńJa mam prawie 200.Szok.
OdpowiedzUsuńZawsze myślałam, że masz więcej lakierów niż ja :x a tu się okazuje, że chyba już przekroczyłam 100. Szaleństwo ;)
OdpowiedzUsuńDużo masz tych lakierów :) ja też mimo mam jakiś kolor i tak się rozglądam za czymś ciekawym :) ale jak narazie moja kolekcja lakierów nie jest tak bogata.
OdpowiedzUsuńjam miło porozmawiać o lakierach:D pokazujcie swoje kolekcje:D ten widok raduje moje serce:D
OdpowiedzUsuńIve85 Zmieniam co 2 dni średnio:) Czasem częściej:D
ja mam na blogu zakładkę 'moje lakiery', gdzie umieszczam je wszystkie,. na chwile obecna jest ich ponad 150, a kolekcja nadal rośnie.. to trochę już zakrawa na chorobę, ale masz rację.. to przenosi w inny świat :-)
OdpowiedzUsuńJa niestety też jestem nałogową lakieromaniaczką, ale skutecznie staram się obdarowywać innych lakierami, by nie zmarnowały się ;P
OdpowiedzUsuńZrób sobie listę, to dobry sposób żeby przestać kupować :)
OdpowiedzUsuńooogromna kolekcja ;)
OdpowiedzUsuńhttp://bajeczneopowisci.blogspot.com/
Mamy kilka tych samych lakierów ;) Świetny zbiór :) Oj czuję dokładnie to samo podczas całego tego "procesu" :) Czasem myślę, że jestem jakaś "inna" :D Ja mam ponad 200... TO już jest choroba. Eh, ale jak tu się nie powstrzymać?:)
OdpowiedzUsuńłaaaa aleee kolekcja :) A myślałam, że ja mam dużą ;P
OdpowiedzUsuńMi wszyscy w domu mówią, że zwariowałam z tymi lakierami, a mam ich tylko około 50 ;) Gdybym była bogatsza to by było więcej, ale muszę się powstrzymywać :D
OdpowiedzUsuńNiezła kolekcja ;P A myślałam ze ja mam dużą ;))
OdpowiedzUsuńłooooł, świetna kolekcja, widzę tu bardzo dużo kolorów które chciałabym zobaczyć u siebie :P ( a miałam już lakierów nie kupować .. )
OdpowiedzUsuńJeśli masz ochotę zobaczyć moją kolekcję to zapraszam, również całkiem nie dawno dodałam taki post :P
chyba jedyny lakier jaki posiadam z Twojej kolekcji to pomarańcz z wibo :P
pozdrawiam :)
wow, widzę,że nie tylko ja mam dużo lakierów, także nie jestem sama.;D
OdpowiedzUsuńa ja myslałam że mam ich dużo :)
OdpowiedzUsuńfajna kolekcja :)
Jestem wielką fanką lakierów. Z niecierpliwością wyczekuję na nowe trendy i kolekcje i szukam czegoś dla siebie. Nowy lakier potrafi zmienić cały strój! :) Uwielbiam to :) Ostatnio wiele lakierów oddałam koleżankom. Zastanawiam się, ile buteleczek miałam w swojej kolekcji. Pewnie ok 100.
OdpowiedzUsuńWiem, czego Ci brakuje, fioletów, takich konkretnych fioletów ;)
OdpowiedzUsuńfajna kolekcja, pozdrawiam, dzolls z kotogrodnika.blogspot.com
Pokaźna kolekcja :)
OdpowiedzUsuńMOja liczy 40 sztuk ;p
I może na dniach pokaże ją na swoim blogu :)
Ja mam chyba 40, też co chwilę czuję, że potrzebuję nowego lakieru :D dobrze, że nie jestem w tym sama! :P
OdpowiedzUsuńW ogóle masz lakier z limitki Blossoms etc.. :< Bloom A Loom, on jest boski!
Usuń