wtorek, 8 stycznia 2013

Zestaw Radical na moich włosach

Kolejny tydzień będzie dla mnie istnym koszmarem. Zaliczenie pogania kolokwium i tak w kółko. Na blogu będzie mnie na pewno mniej przez styczeń ale postaram się pisać coś na fb bloga, pewnie będę tam wypłakiwać żale i przeklinać los oraz to, ze  nie zaczęłam się uczyć wcześniej;p liczę na wsparcie:D Jeśli jeszcze nie wiecie o tym że mam facebooka bloga zapraszam tutaj <KILK>



Dzisiaj chciałam wam napisać o produktach Radical. Testuję je już ponad miesiąc, kilka z nich już się skończyło więc czas by się wypowiedzieć. W zestawie który otrzymałam od sklepu Dolina Kremowa znalazłam szampon, mgiełkę, serum oraz odżywkę a wszystko to zapakowane w wiklinowy koszyczek w którym obecnie trzymam kosmetyki do codziennego makijażu. Jest idealnej wielkości i ma fajny prostokątny kształt i mimo, ze jest dość miękkie świetnie się sprawdza. Produkty mogłam wybrać sama więc wybrałam coś co pomoże mi zahamować wypadanie wlosów

Zestaw za 32 zł można dostać tutaj <KLIK>.




Czy warto go kupić? Zaraz wam trochę opowiem o tych kosmetykach;)

Zacznę od odzywki wzmacniającej, a raczej nazwałbym ją wcierką do skóry głowy. Produkt ma 100 ml i pierwsze co zrobiłam to przelałam go do pojemnika z atomizerem. Szklana butelka jest bardzo nie wygodna ale z tym można sobie łatwo poradzić. ma bardzo fajny ziołowy zapach.  Nie byłam oszczędna w nakładaniu i taka butelka starczyła mi na niecałe 3 tygodnie. Stosowałam wcierkę na włosy po każdym myciu czyli ok 3 razy w tygodniu. Na mnie zadziałała rewelacyjnie. Uwaga jednak na alkohol wysoko w składzie  jeśli macie delikatną skórę głowy może podrażniać. Włosy zawsze wypadają mi więcej przez zimę i jesień a dzięki temu produktowi nie musiałam stać nad wanna i "ronić łzy". a co najważniejsze moje baby hair strasznie urosły przez czas używania i z malutkich mięciutkich włosków stały si,e pięknymi kosmykami, do tego czuję pełno małych igiełek na głowie, więc mam nadzieje na zagęszczenie czupryny.


do takiej buteleczki przelałam produkt

A tak dorosły moje baby hair;) uprzedzając pytania Tak nie jestem tu umalowana bo zdjęcie robiłam już po wieczornym demakijażu :p


Następnie mgiełka która psikana na całe włosy u mnie się nie sprawdziła. Czułam  ze moje suche z natury włosy się z nią nie polubiły. Natomiast ze względu na alkohol i dużo substancji ziołowych postanowiłam używać ją tak samo jak wcierki i o dziwo nie widzę różnicy. Oba sprawują się bardzo fajnie. Włosy wciąż wypadają w zmniejszonej ilości. Mam nadzieję, że taka tendencja się utrzyma. Mam jeszcze połowę butelki i   mam zamiar stosować kurację.


Czas na szampon, jak dla mnie jest mocno oczyszczający. Lubię stosować go na skalp od czasu do czasu ale nigdy nie solo ponieważ lubi wysuszać i plątać moje loki. Nakładam o na skórę głowy a resztę zabezpieczam odżywką. Tak sprawdza się nawet fajnie. Nie potrafię powiedzieć, czy zapobiega wypadaniu ale wydaje mi się, ze szampon ma za krótki kontakt z włosami, żeby mógł jakoś znacznie pomóc. ma fajną dość rzadką konsystencje oraz charakterystyczny ziołowy zapach. Dość dobrze się pieni. Podoba mi się design opakowania ale nakrętka jest bardzo niewygodna;)



Ostatni produkt to serum. Cóż mogę powiedzieć .. dla mnie jest średnie. Coś tam robi ale nie jest to efekt wow. Lekko zmniejsza elektryzowanie się. Lepiej się sprawdza jeśli użyje go jako odzywkę bez spłukiwania ale nie jest wystarczająco dobre by zastąpić nim moje ulubione odzywki.Dla mnie to zbędny gadżet po który już nie sięgnę..



PODSUMOWUJĄC:
Odżywka oraz mgiełka naprawdę na mnie zadziałały. Pomogły okiełznać wypadanie i wzmocnić włosy. szampon jest przeciętny ale bardziej na plus niż na minus. Serum natomiast na mnie praktycznie nie działa. Myślę, że każdy ma inne włosy i inna skórę głowy więc warto samemu się przekonać jak na nas zadziała.

A jakie są wasze sprawdzone sposoby na wypadanie? Ja mam zamiar spróbować za jakiś czas z kozieradką ale na razie zarzekłam problem(oby na długo:))


38 komentarzy:

  1. miałam te produkty i jak dla mnie zero efektu, natomiast wypadanie pomógł mi zwalczyć Jantar i 3- miesięczne picie drożdży :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jantar też bardzo lubiłam ale ostatnio jakoś cięzko mi o dostać;0 Drożdży natomiast nie przełknę;p

      Usuń
    2. tak patrze na twoje bejbiki i trudno mi wyobrazic sobie, ze moje sterczace, cienkie i delikatne maluszki moglyby byc kiedys dluzsze ^o^ mam serum z radicala, ale prawie nie uzywam, chyba cos skladzie ma nie tak, nie pamietam.xd

      Usuń
    3. Bo jantar jest już tylko "do wyczerpania zapasów" ;( Ale u mnie jeszcze lepiej niz jantar działa właśnie ta wcierka radical. A ampułki radical jeszcze lepiej niż cokolwiek innego. Serum miałam kiedyś gratis do ampułek. Zgadzam się że taki tam gadżet. :)

      Usuń
    4. Jak to "Do wyczerpania zapasów"? Dokładnie wczoraj kupiłam, zamówioną przeze mnie w środę zeszłego tygodnia (pewnie była wcześniej)w aptece. To chyba nadal jest. :)

      Usuń
    5. jest, jest, ostatnio dorwałam w małej, osiedlowej drogerii :))

      Usuń
  2. Dla mnie wciera z tej serii dawała lepsze rezultaty niż osławiony Jantar, a przede wszystkim nie przyspieszała przetłuszczania włosów.

    OdpowiedzUsuń
  3. ja czekam aż skończę Jantar i zabieram się za testowanie kozieradki:)

    OdpowiedzUsuń
  4. zamówiłam Jantar i też kozieradkę, jak dotrą to zaczynam testowanko ;]

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę zainwestować w tą wcierkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja stosowałam kiedyś ten szampon wzmacniający i był całkiem skuteczny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Już kilka razy miałam w rękach tę wcierkę i nie wzięłam :( Jak Jantar się skończy to kupię Radicalową wcierkę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Łączę się z Tobą w bólach sesyjnych. Mnie też to czeka... Pocieszam się tylko tym, że to już jedna z ostatnich sesji w moim akademickim życiorysie :) A co do Radicala to on u mnie bardzo dobrze się sprawdza. Mgiełka jest super i używam jej do teraz. Serum trochę "tępe" przy nakładaniu i włosy po wysuszeniu jakoś tak średnio się układają, ale daję radę. Na pewno nie wypadają mi tak jak kiedyś i mam mnóstwo baby hair :)

    OdpowiedzUsuń
  9. mam zamiar przetestowac równiez te kosmetyki:) Ostatnio miałam bardzo problemy z wypadaniem włosów po ciąży u mnie podziałało, ścięcie włosów(tych najbardziej zniszczonych) skrzypowita i picie pokrzywy i skrzypu:) Oczywiscie tez pielegnacja włosów ma w tym udział:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Myślałam,że będzie jakiś szał ale chyba nie było.

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam mgiełkę i wcierkę z obu byłam bardzo zadowolona i miałam podobne odczucia jak Ty :)

    OdpowiedzUsuń
  12. u mnie też ten szampon wysusza włosy, ale nawet na skalp nie stosuję, bo też jakoś mi nie przypadł do gustu. u mnie też ciągle zaliczenia i kolokwia, ale damy radę;D

    http://z-kazdym-dniem-piekniejsza.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. miałam tę mgiełkę wieki temu, pamiętam, że była fajna!

    OdpowiedzUsuń
  14. Właśnie ja też szukam czegoś na wypadanie bo lecą mi garściami:(

    OdpowiedzUsuń
  15. Olejek rycynowy, nie gwałtowne rozczesywanie włosów, przez co włosy są wyrywane, no i 2 razy w tygodni zabiegi na włosy: serum, maski, odżywki :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Miałam mgiełkę, a teraz używam szamponu i nie jestem nimi zachwycona, u mnie nie zadziałały.

    OdpowiedzUsuń
  17. Zastanawiam się co kupić Jantara, czy tę wcierkę. Mgiełka u mnie tez się nie sprawdziła niestety.

    OdpowiedzUsuń
  18. ooo nieźle odrosły te babyhair ;) U mnie w sumie też tak poodrastały, ostatnio się przeraziłam skąd u mnie takie krótkie włosy w pewnym miejscu (chciałam posądzić nawet kogos o przycięcie mi ich w nocy) i potem się skapnęłam że to już baby nastolatki są :D

    OdpowiedzUsuń
  19. miałam kiedyś mgiełkę Radical, ale szału nie robiła. Wolę Jantar. A bejbiki są śliczne!:D

    OdpowiedzUsuń
  20. o, na wcierkę się napaliłam :D z tej serii miałam tylko serum i było fajne ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Tobie włosy wypadają? to co ja mam powiedzieć? :O

    OdpowiedzUsuń
  22. Miałam tą wcierkę i też uważam, że mi pomogła. Włosy już tak nie wypadają, jak kiedyś.

    OdpowiedzUsuń
  23. Czekam, co przyniesie tu Nowy rok.

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie znam tych produktów, ale może powinnam się nimi zainteresować?

    OdpowiedzUsuń
  25. jesli cos przeciwko wypadaniu, to tylko od wewnatrz-Vitapil jest mistrzem!:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja nie specjalnie polubiłam się z mgiełką. Nie zauważyłam efektów, ale potrafiła czasami powodować przetłuszczanie przy użyciu większej ilości...

    OdpowiedzUsuń
  27. Jak dla mnie odżywka (wcierka) Radical to strzał w dziesiątkę! Nie dość, że zmniejsza wypadanie to jeszcze dzięki niej mam mnóstwo baby hair. Czy przyspiesza wzrost włosów? nie wiem, bo na to nie zwracałam uwagi. Teraz, po chwili przerwy, jestem przy drugiej buteleczce.

    OdpowiedzUsuń
  28. uzywam obecnie całej tej serii i jak dla mnie to nie ma szału... raczej nie zauważyłam zeby zmiejszyła wypadanie włosów:/ a szkoda bo bardzo na to liczyłam

    OdpowiedzUsuń
  29. masz swietny baner:D

    OdpowiedzUsuń
  30. Cieszę się, że pozytywnie piszesz o tych produktach, ponieważ trafiłam na taki zestaw w drogerii i kupiłam przyjaciółce jako prezent urodzinowo- świąteczny :)))
    Mam nadzieję, że jej też pomoże zregenerować trochę włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  31. chyba się skusze ba coś z tej serii

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad;)