czwartek, 5 września 2013

Raspberry beret

Dziś bardzo wyjątkowy post. Wyjątkowy dla mnie , jako blogerki. Jakiś czas temu jedna z moich czytelniczek, wysłała mi maila, że chciałaby mi wysłać lakier, który dostała, ponieważ ona nie używa takich kolorów. Powiem szczerze, że byłam pewna, że to jakiś żart. Po co ktoś chciałby mi ofiarować lakier?:D Zamieniłam jednak z kilka maili z Iwoną i doszłam do wniosku, że nie mam nic do stracenia. Czekałam niecierpliwie, bo na zdjęciach które dostałam niesamowicie mnie zachwycił. I oto przyszedł, cudowny wyjątkowy Deborah Raspberry Beret. Idealny kolor na jesień!

W uroczej kwadratowej butelce mieści się 8ml przepięknej substancji o bordowo, burgundowo, fioletowym odcieniu. W bazie zatopione są złote flejki, które nadają charakter na paznokciach. Lakier kryje po 2 warstwach mimo lekko żelkowej konsystencji. Obecnie jestem w nim całkowicie zakochana, nosze go bardzo często;) Trzyma się u mnie bardzo dobrze,  nawet do 5 dni. Schnie bardzo szybko. No nie mogę nic złego o nim powiedzieć:D

To ostatnie  pamiątkowe w moim starym mieszkaniu;) Już tęsknię za tymi widokami:)





















Dziękuuję Ci ślicznie Iwono! Ofiarowałaś mi przepiękny prezent i sprawiłaś, ze uśmiechałam się non stop:)

39 komentarzy:

  1. Świetny lakier :) Takiego jeszcze nie widziałam - super się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zasady interpunkcji znasz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimy zawsze takie wszechwiedzące. Jak już zwracasz uwagę to podpisz się, będziemy wiedzieć do kogo się zwrócić gdy zapomnimy o zasadach interpunkcji i ortografii.

      Usuń
    2. Większość blogerek nie zna i co myślisz,że komuś to przeszkadza? Nie. Więc nie licz na to, że to się zmieni :*

      Usuń
    3. Anonimie, faktycznie przecinki w tym poście całkowicie się rozszalały;) Dzięki za uwagę:)Postarałam się to ogarnąć. Mam nadzieje, że już jest lepiej.

      Usuń
    4. Czemu zawsze najlepsze hejty są od anonimków? :D Bawi mnie to niezwykle za każdym razem, jak czytam tę 'konstruktywną' krytyke :D

      Usuń
  3. właśnie nie podobają mi się te odrobinki złotego,ale fiolet śliczny:))

    OdpowiedzUsuń
  4. cudo! pięknie wygląda na paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A to Ci niespodzianka :D Te drobinki faktycznie nadają charakteru, a sam kolor pięknie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  6. piękny kolorek:) a Ty masz świetne pazurki!

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepięknie wygląda na Twoich paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczny kolor ;) Pięknie wygląda na paznokciach ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo ładny lakier, miły prezent..oj blogerki są bardzo życzliwe, ja z innymi dziewczynami ciągle sobie coś wysyłamy..ot tak :)

    OdpowiedzUsuń
  10. o lakier w wielkim mieście :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczny lakier. Nie bałaś się, że na zdjęciu zza okna wymsknie Ci się z dłoni :>?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie bałam się bo wyciągałam do do wysokości parapetu:) Ale drugi raz już bym tak nie ryzykowała:p

      Usuń
  12. Ślicznie wygląda. Chyba muszę poszukać, choć mam szlaban na lakiery do paznokci.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ewalucjo - nawet nie wiesz jaki mi sprawiłaś prezent tym postem. Miałam dzisiaj niezbyt fajny dzień, jednak kiedy zobaczyłam Twoją radość z tego lakieru moja buzia również zaczęła się uśmiechać(: Pozdr Iwona
    Ps. nadal czytam i sprawdzam nowe posty(:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się ciesze, że udało mi się również tobie poprawić samopoczucie;) Super, ze wciąż zaglądasz:* Lakier świetnie mi się sprawdza, jeden z moich obecnych ulubieńców:* Przesyłam buziaki:):*

      Usuń
  14. Śliczny kształt pazurków, uwielbiam taki :) A lakier bardzo ładny :)

    OdpowiedzUsuń
  15. piękne paznokcie i piękny lakier
    http://to-co-daje-szczescie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękny kolor i te flejki, cudo!

    OdpowiedzUsuń
  17. Podoba mi się :) ładnie wygląda w promieniach słonecznych :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Czasami internet potrafi przywrócić wiarę w ludzi :)
    Kolor ciekawy, rzeczywiste mogący wpasować się w jesienną pogodę i nastrój. Jednak to nie moje klimaty kolorystyczne. Natomiast jak zawsze i wszędzie zachwycają mnie flakies- te, jak zwykle i z własnej definicji- śliczne.

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad;)