Od kilku dni nie mogłam napisać notki, nie wiem dlaczego mój blogger szaleje;) Chyba chciał dać mi do zrozumienia, że powinnam się uczyć a nie pisać. Na szczęście przed chwilą udało mi się dostać do edycji notek i oto jestem.
Mam tyle pomysłów o czym by tu napisać, ze nie wiem od czego zacząć. Ale na pierwszy ogień rzucę
dziś odżywkę do rzęs FEG Eyelash Enhancer. Pisałam wam posta gdy zaczęłam ją testować. To serum ma podobno odżywiać rzęsy i stymulować je do wzrostu. Do tego oparte jest na naturalnych składnikach i pierwsze efekty można zauważyć po 2 tygodniach. Cena ok 280 zł . Można o niej poczytać i kupić ją tutaj <KLIK>
Czy mnie oczarowała? Zaraz się o tym dowiecie;)
Najpierw zacznę od opakowania. Biało srebrne, nie ścierają się z niego napisy. Ma cieniutki pędzelek jak do eyelinera i dzięki temu, używanie jest bardzo wygodne. W środku jest bezbarwny żel w ilości 3ml i jest bardzo wydajna. Używam ją codziennie przed snem i wciąż czuję, że jest tam sporo produktu. Szybko przyzwyczaiłam się do codziennego sparowania rzęs. Na szczęście nie uczula moich wrażliwych oczu za co ma duży plus.
Co jeśli chodzi o efekty?
Moje rzęsy są dość oporne na takie specyfiki i tym razem efekt mnie nie oszołomił. Rzęsy odrobinę urosły ale nie szokująco. Zauważyłam, że się zagęściły i wzmocniły. Widać to szczególnie gdy mam umalowane rzęsy. Widzę efekty ale gdy myślę, że musiałabym za to zapłacić ok 280 zł to od razu radość się zmniejsza. Szkoda, że nie doświadczyłam efektu rzęs do nieba. Widocznie nie dla mnie takie rarytasy. Musze dalej żyć ze swoimi.
Zresztą zobaczcie same jak wyglądały moje rzęsy przed i po
Teoretycznie rzęsy z 9mm urosły do 12 ale nie wiem na ile to prawda a na ile ułożenie super profesjonalnej miarki:D Widać, ze jest ich więcej albo, że są grubsze co mnie bardzo cieszy.
Jaki jest mój werdykt? Sama nie wiem, napisałam, co wiedziałam a resztę sami oceńcie;) Cieszę się, że coś się ruszyło bo nie często widzę na moich rzęsach jakieś efekty np olejek rycynowy bardzo podrażniał mi oczy.
Do tego zobaczcie na kilka zdjęć gdzie mam umalowane rzęsy. Od razu mówię, że malowanie rzęs to mój słaby punkt:D
Mam zamiar kontynuować odżywiane rzęs odzywką FEG aż do momentu gdy opakowanie mi się skończy. A co będzie dalej? Czas pokaże;)